Legia przechwyciła ten transfer na finiszu. Colak wrócił do Ekstraklasy po dekadzie

Legia Warszawa musiała szybko reagować na poważną kontuzję Jean-Pierre'a Nsame, który straci większość sezonu. Stołeczny klub w ostatniej chwili zdołał sprowadzić Antonio Colaka, lecz zrobił to w okolicznościach, o których szybko zrobiło się głośno.

2025-09-02, 17:52

Legia przechwyciła ten transfer na finiszu. Colak wrócił do Ekstraklasy po dekadzie
Antonio Colak w ostatniej chwili zmienił Górnika Zabrze na Legię Warszawa. Foto: AP/Associated Press/East News

Zaskakujący zwrot akcji

Transfer Antonio Colaka został rozegrany błyskawicznie - w weekend urazu doznał będący w świetnej formie Jean-Pierre Nsame i okazało się, że napastnik zerwał ścięgno Achillesa i będzie dochodził do siebie przez około pół roku. Następnego dnia pojawiły się informacje o tym, że Legia znalazła zastępstwo. Okazało się, że jest nim zawodnik, który w przeszłości grał w Ekstraklasie.

Aby przypomnieć sobie Antonio Colaka, trzeba mocno cofnąć się w czasie - dekadę temu można było oglądać go w barwach Lechii Gdańsk, jednak pokazał się na tyle dobrze, że szybko wrócił do Nurnberg, skąd był wypożyczony. W kolejnych latach występował m.in. w chorwackiej Rijece, Hoffenheim, Parmie czy Rangers.

Samo przejście Colaka do Legii nie jest może szczególnie zaskakujące, na pewno jednak pojawiły się okoliczności, które rzucają nowe światło na ten ruch. Media donoszą, że napastnik był już jedną nogą w Górniku Zabrze i rozmyślił się, kiedy był już po słowie ze śląskim klubem.

Przeszedł już testy w Górniku

Górnik ma czego żałować - zgodnie z pojawiającymi się informacjami, do zakontraktowania zawodnika brakowało mu dosłownie kilku godzin. Antonio Colak był w Zabrzu, porozumiał się w sprawie warunków finansowych, a obie strony zawarły już dżentelmeńską umowę. Łukasz Olkowicz pisze, że Chorwat najwyraźniej nie zamierzał jej dotrzymać i przerwał testy medyczne, by udać się do Warszawy, kiedy dowiedział się o zainteresowaniu Legii.

Na portalu X Górnik nie omieszkał też wbić szpilki prezentującej zawodnika Legii. Klub z Zabrza skomentował post rywali, wrzucając... krótkie nagranie z Colakiem w ich koszulce, najwyraźniej nagrane na potrzeby marketingu.  

Na debiut w warszawskim klubie Colak musi poczekać co najmniej do 14 września, kiedy Legia podejmie Radomiaka Radom w ósmej kolejce.

Zobacz również:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

Polecane

Wróć do strony głównej