Afera po medalu Julii Szeremety. Sukces Polki podzielił media

Julia Szeremeta jest już pewna medalu na MŚ w boksie. W ćwierćfinale wicemistrzyni olimpijska pokonała Karinę Ibragimową. I to właśnie do tej walki spore zastrzeżenia mają kazachskie media. Tamtejsi dziennikarze mówią wprost, że Polka nie powinna znaleźć się w półfinale.

2025-09-11, 10:22

Afera po medalu Julii Szeremety. Sukces Polki podzielił media
Afera po medalu Julii Szeremety. Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Awantura po walce Juli Szeremety na MŚ

Julia Szeremeta doskonale spisuje się na MŚ w boksie, potwierdzając wysoką formę. W ćwierćfinale wygrała z Kariną Ibragimową. Z początku to trzykrotna medalistka mistrzostw globu zdecydowanie triumfowała w pierwszej rundzie. W drugiej dalej uważana była za faworytkę do końcowego zwycięstwa, wygrywając u dwóch z pięciu sędziów.

Reszta arbitrów wskazywała na remis. Wszystko jednak zmieniła ostatnia runda, kiedy Szeremeta ruszyła na przeciwniczkę. Jednocześnie jury zostało postawione w niełatwej sytuacji, finalnie przyznając wygraną Polce 3:2. Natychmiast kazachskie media zaczęły pisać o skandalu.

"Okradziono Karinę z wygranej!" – pisał dziennikarz Aslan Kazhenov.

Rywalka Szeremety okradziona?

"Walka Kazaszki o medalu mistrzostw świata w boksie przekształciła się w skandal" - dodał portal sports.kz., tytułując w ten sposób tekst z walki. "Wynik walki był nieoczekiwany, a werdykt sądowy spowodował pytania i dyskusję"- pisano dalej.

Niektórzy kibice w komentarzach kierowali się do sztabu Ibragimowej, aby ci złożyli protest. 

Mimo wszystko to Julia Szeremeta powalczy o wielki finał, który zaplanowano w piątek 12 września o godzinie 19.00. Jej rywalką będzie Valeria Mendoza Arboleda.

Zobacz więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/sports.kz/mw

Polecane

Wróć do strony głównej