Nowe sankcje. UE chce ograniczyć handel z Izraelem
Komisja Europejska zaproponowała sankcje na Izrael w reakcji na działania wojenne w Strefie Gazy i katastrofalną sytuację humanitarną. Aby restrykcje weszły w życie muszą je zaakceptować państwa członkowskie.

Beata Płomecka
2025-09-17, 14:06
Sankcje UE wobec Izraela. Chodzi o poprawę sytuacji w Gazie
Komisja Europejska zaproponowała przede wszystkim zawieszenie niektórych elementów części handlowej umowy stowarzyszeniowej. Chodzi o zniesienie preferencyjnych stawek dla Izraela i przywrócenie przez Brukselę ceł na 37 proc. towarów.
Unia Europejska jest największym partnerem handlowym Izraela. Całkowity handel towarami w ubiegłym roku wyniósł ponad 42,5 mld euro. - Celem nie jest ukaranie Izraela. Celem jest poprawa sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy - powiedziała szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas ogłaszając propozycje Komisji.
Sankcje handlowe muszą uzyskać zgodę większości państw członkowskich, a te są podzielone. Wśród krajów sprzeciwiających się sankcjom są między innymi: Niemcy, Włochy, Czechy, Austria i Węgry.
KE chce sankcji na izraelskich ministrów
Komisja Europejska zaproponowała też sankcje na dwóch ministrów izraelskiego rządu - finansów i bezpieczeństwa. Będą oni mieli zakaz wjazdu do Unii i zablokowane aktywa. W tym przypadku konieczna jest jednomyślna zgoda wszystkich krajów, aby sankcje weszły w życie. To samo dotyczy sankcji na osadników na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.
Czytaj także:
- Izrael nie zatrzymuje ofensywy w Gazie. "Krytyczny etap wojny"
- Ofensywa Izraela w Gazie. "Ludobójstwo poprzedza dehumanizacja"
- Izrael otworzył "drogę ucieczki" dla Gazy? Na 48 godzin
Źródło: Beata Płomecka/Polskie Radio