Rok szkolny będzie krótszy? Ministerstwo Edukacji odpowiada
Do Ministerstwa Edukacji Narodowej wpłynęła petycja dotycząca zmiany harmonogramu roku szkolnego. Jej autor postuluje, aby zajęcia kończyły się wcześniej, a terminy egzaminów zostały przesunięte na czerwiec. Argumentuje, że obecny układ roku szkolnego jest niekorzystny zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Z takim stanowiskiem nie zgadza się jednak MEN.
2025-09-21, 14:43
Kalendarz roku szkolnego. Propozycja zmiany
O dokumencie jako pierwszy poinformował "Portal Samorządowy". Autor petycji przekonuje, że przesunięcie egzaminów oraz wcześniejsze zakończenie roku szkolnego "mogłoby poprawić komfort i efektywność nauki". We wniosku podkreśla również, że obecny kalendarz - w szczególności terminy egzaminów ósmoklasisty i matur w maju - jest niewłaściwy. Maj, ze względu na liczne dni wolne, "zamienia się w miesiąc pełen przerw i zakłóceń", co negatywnie wpływa na ciągłość nauki.
Argumentuje, że w czerwcu motywacja dzieci i młodzieży do nauki jest niższa niż we wcześniejszych miesiącach roku szkolnego. Wskazuje, że prowadzenie zajęć, a tym samym realizację programu, mogą też utrudniać wysokie temperatury - szczególnie w placówkach, w których nie ma klimatyzacji.
"Zmiana ta nie skracałaby roku pracy nauczycieli, nie naruszałaby ich obowiązków zawodowych, natomiast poprawiałaby organizację pracy szkół i efektywność edukacji" - uważa autor petycji. I dodaje, że wcześniejsze zakończenie roku szkolnego oraz przesunięcie egzaminów na czerwiec pozwoliłoby uczniom zarówno lepiej się do nich przygotować, jak i przystąpić do nich "w spokojniejszej atmosferze".
"Nauczyciele nadal pracowaliby do końca czerwca, ale ich zadania koncentrowałyby się na komisjach egzaminacyjnych, opiece nad uczniami oraz zamykaniu roku szkolnego. Według autora petycji takie rozwiązanie poprawiłoby zarówno organizację pracy szkół, jak i efektywność procesu edukacyjnego" - podaje "Portal Samorządowy".
Odpowiedź MEN
Resort edukacji nie przychylił się do propozycji i w odpowiedzi na petycję stanowczo ją odrzucił. Jak podaje portal, MEN podkreśla, że "terminy egzaminów wynikają wprost z ustaw i rozporządzeń, a harmonogram ogłasza corocznie Centralna Komisja Egzaminacyjna". Zmiana kalendarza niosłaby więc "poważne konsekwencje dla całego systemu, zwłaszcza procesu rekrutacji do szkół ponadpodstawowych i na studia, który musi odbywać się w ściśle określonym czasie".
Ministerstwo argumentuje, że "sprawdzenie i weryfikacja prac egzaminacyjnych, przygotowanie świadectw oraz przekazanie wyników zajmuje kilkanaście dni". Dlatego, zdaniem resortu, zmiany w kalendarzu szkolnym - a szczególnie przesunięcie egzaminów - spowodowałyby opóźnienia w całej procedurze.
- Karol Nawrocki podjął decyzję ws. syna. Chodzi o edukację zdrowotną
- Nowacka odpowiada Nawrockiemu. "Naprawdę, warto czytać dokumenty"
- Nowe doniesienia ws. prac domowych. Jedno zostanie bez zmian
Źródło: Portal Samorządowy/łl