Ilu uczniów rezygnuje z edukacji zdrowotnej? Nowacka zabrała głos
- Na edukacji zdrowotnej frekwencja poniżej 50 proc. była do przewidzenia - powiedziała minister edukacji Barbara Nowacka, odnosząc się do skali wypisywania uczniów z nowego przedmiotu. Jest on nieobowiązkowy, a rodzice mieli czas do 25 września, by podjąć decyzję o ewentualnej rezygnacji swoich dzieci z uczestnictwa w lekcjach.
2025-10-03, 14:51
Frekwencja na edukacji zdrowotnej
Edukacja zdrowotna jest nauczana od czwartej klasy w szkołach podstawowych i w szkołach średnich. Kolejne miasta przedstawiły dane dotyczące frekwencji. W Kielcach na edukację zdrowotna uczęszcza 23 proc. uczniów, w Krakowie - 33 proc.
W ocenie Barbary Nowackiej niższa frekwencja to efekt przede wszystkim braku obowiązkowości zajęć, a także podejście części szkół. Minister edukacji nie jest zaskoczona spływającymi z kolejnych miast danymi. - Mam poczucie, że propozycja przełożenia przedmiotu na godz. 7 rano nie jest zachęcająca dla dzieci i młodzieży. Rozumiem, że tak działa nieobowiązkowość - komentowała.
Posłuchaj
Nowacka przyznała, że spodziewała się, iż frekwencja na edukacji zdrowotnej będzie niższa niż 50 proc. - Od początku to zakładałam. Tak pewnie będzie, szczególnie w szkołach ponadpodstawowych. To jest też konsekwencja tego, co wyprawiał w tej sprawie Kościół. A także politycy PiS czy Konfederacji. To powodowało, że ludzie mieli poczucie niepewności - dodała minister.
- Trzaskowski wypisał syna z edukacji zdrowotnej? Jest odpowiedź
- Edukacja zdrowotna. Nowacka krytykuje Nawrockiego. "Warto sprawdzić, jak jest"
Źródło: Polskie Radio/łl