Wjechała na tory i uciekła z auta. W środku zostawiła śpiącego pasażera
W niedzielę pociąg osobowy relacji Gliwice-Opole uderzył w samochód marki Renault Clio, które utknęło na torach. Kierująca nim 66-latka zignorowała znak STOP na przejeździe kolejowym, następnie skręciła na tory. Jak tłumaczyła policji, sądziła, że jest to skrzyżowanie dróg. Gdy nadjeżdżał pociąg, uciekła z pojazdu. Z tyłu spał pijany pasażer, którego uratował świadek zdarzenia. Sprawa trafi do sądu.
2025-10-06, 11:55
Warmątowice. Skręciła na tory. Myślała, że to ulica
Do zdarzenia doszło w niedzielę (ok. godz. 22.00) na ul. Centawskiej w Warmątowicach. Jak ustalono, kobieta jadąca osobowym renault wjeżdżając na przejazd kolejowy, na którym wyłączona była sygnalizacja świetlna, zignorowała znak STOP, po czym... wjechała na tory. Później tłumaczyła się mundurowym, że była przekonana, iż skręciła na drogę w kierunku Strzelec Opolskich. Tak się jednak nie stało. Kobieta wjechała na tory kolejowe, pojazd zawisł na szynach - nie można było nim wycofać.
Po chwili 66-latka zauważyła światła nadjeżdżającego pociągu. Opuściła samochód i oddaliła się w bezpieczne miejsce. Okazało się, że zostawiła pasażera, który spał na tylnym siedzeniu renault. 62-latek nie pamiętał całego zajścia. Życie mężczyzny uratował 45-letni kierowca jadący za kobietą. Widząc, co się dzieje, natychmiast zareagował i wyciągnął pasażera z pojazdu, odciągając go w bezpieczne miejsce. 45-latek podczas akcji ratunkowej doznał urazu nogi, po dotarciu na miejsce medyków, został przewieziony do szpitala.

Maszynista pociągu relacjonował służbom, że po dostrzeżeniu pojazdu na torach, natychmiast zaczął hamować. Jednak nie udało się zatrzymać pociągu. Maszyna uderzyła w renault. Pociągiem podróżowało siedem osób, które nie doznały obrażeń. Pasażerowie kontynuowali podróż komunikacją zastępczą.
Kierującej zatrzymano prawo jazdy
Zarówno kierująca renault, jak i maszynista byli trzeźwi. Przebadany został również 62-letni pasażer pojazdu, który spał na tylnym siedzeniu - miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policja odholowała pojazd na parking strzeżony. Kierującej renault zatrzymano prawo jazdy, argumentując to rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego i spowodowanie kolizji z pociągiem. Odpowie za to przed sądem.
"Apelujemy o rozwagę na przejazdach kolejowych. Każdy przejazd kolejowy, nawet ten bez rogatek, wymaga bezwzględnego zatrzymania się i upewnienia, że nie zbliża się pociąg. Znak B-20 »STOP« nie jest formalnością - może uratować życie. Pociąg porusza się z dużą prędkością, a jego droga hamowania liczona jest w setkach metrów" - przypomina w komunikacie policja.
Czytaj także:
- Książki. Pociąg pasażerski zderzył się z ciężarówką. Lokomotywa zniszczona
- Brodnica. 19-latka wjechała w mur budynku. Chciała oszukać policjantów "na kota"
- Warszawa. Groźny wypadek na Wołoskiej, policjanci w szpitalu
Źródła: Policja/PolskieRadio24.pl/łl