W tych regionach rodzice najczęściej nie szczepią dzieci. Nowe dane GIS

Sanepid zakończył ogólnopolską kontrolę obowiązkowych szczepień dzieci. Sprawdzono blisko 10 tysięcy przychodni w całym kraju. O wstępnych wynikach akcji poinformował szef GIS, dr Paweł Grzesiowski, w rozmowie z Radiem Zet. Jak ujawniono, w niektórych regionach Polski rodzice częściej niż gdzie indziej uchylają się od szczepień. Gdzie problem jest największy?

2025-10-11, 14:35

W tych regionach rodzice najczęściej nie szczepią dzieci. Nowe dane GIS
Są wstępne wyniki kontroli szczepień. Foto: Lukasz Gdak/East News

Koniec wielkiej kontroli szczepień

GIS ma sprawdzić łącznie siedem i pół miliona kart szczepień przeciwko chorobom zakaźnym, takim jak m.in. ospa, odra, błonica i krztusiec. Kompletne wyniki całego badania dostępne będą za co najmniej pół roku, ale już po przeanalizowaniu pierwszych danych wiadomo, w którym regionie rodzice najbardziej uchylają się od obowiązkowych szczepień dzieci. Na ten moment jeszcze trudno ustalić, jaka jest główna przyczyna braku szczepień oraz ilu rodziców nie spełnia tego obowiązku. Aby to ustalić, trzeba przeanalizować wszystkie zebrane dotąd informacje. - Nie zawsze chodzi o teorie spiskowe. Często jest tak, że rodzic mógł unikać szczepienia, mógł wyjechać albo mógł szczepić dziecko w punkcie prywatnym - zauważył Grzesiowski.

Grzesiowski przekazał, że w zeszłym roku w Polsce zaszczepiono przeciwko gruźlicy blisko 96 procent noworodków. - Mamy tylko cztery i pół tysiąca niezaszczepionych dzieci. To sukces - zauważył w rozmowie z Radiem Zet. Niestety nie można powiedzieć tego o szczepieniach przypominających. Zauważono tendencję spadkową jeśli chodziło szczepienia przeciwko śwince, polio, krztuścowi, różyczce czy odrze. - Dzieci nie tracą jednak odporności, bo mowa o dawkach przypominających, ale w niektórych chorobach, jak przy krztuścu, może powodować to nagłe wzrosty zachorowań. I tak się dzieje - mówił Grzesiowski.

"Rodzice zostali przestraszeni, nie są doinformowani"

Z dotychczasowych kontroli wynika, że najrzadziej szczepieni są najmłodsi mieszkańcy wschodniej części Polski. Mowa o województwach: lubelskim, podlaskim, podkarpackim i małopolskim. Szef GIS podkreślił, że na razie różnice są kilkuprocentowych, jednak w przypadku odry czy świnki jest to już kilkanaście procent.

GIS zamierza przeprowadzić w tych regionach programy edukacyjne. - Tam rodzice zostali przestraszeni, nie są doinformowani - oznajmił ekspert. Dr Paweł Grzesiowski wskazywał też, że widoczne są różnice pomiędzy wsią a miastem w tym kontekście. - Np. w dużym mieście wojewódzkim też są różnice, ale to dlatego, że ludzie migrują i szczepią dzieci w innych miastach i np. nie informują przychodni - powiedział dr Paweł Grzesiowski.

Czytaj także: 

Źródło: RadioZET.pl/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej