W stronę neutralności emisyjnej. Jak "zazielenia" się Orlen?
Orlen konsekwentnie transformuje swój biznes i dąży do osiągnięcia neutralności emisyjnej. Zgodnie ze strategią, koncern chce do 2035 roku zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 2 miliony ton rocznie. Wsparciem w realizacji tego celu są inwestycje w odnawialne źródła energii, których moc zainstalowana ma wzrosnąć w ciągu 10 lat z 1,3 GW do 12,8 GW.
2025-10-17, 14:08
Offshore, onshore i fotowoltaika
Jednym z filarów zielonej transformacji Orlenu ma być morska energetyka wiatrowa. Pierwsza polska farma offshore na Bałtyku jest obecnie w budowie i ma być gotowa w przyszłym roku. W kręgu zainteresowania koncernu są także energetyka wiatrowa na lądzie (onshore) oraz fotowoltaika. W tym zakresie Orlen chce zarówno realizować własne inwestycje od zera, jak również pozyskiwać projekty z rynku.
- Jesteśmy otwarci na akwizycje. Obserwujemy wszystko to, co dzieje się na rynku w zakresie odnawialnych źródeł energii i szukamy odpowiednich projektów. Mamy wiele ofert z rynku, które uważnie analizujemy pod kątem korzyści biznesowych – mówi Wojciech Matuszek, dyrektor wykonawczy ds. energetyki Orlen.
Zagraniczne inwestycje w OZE
Co ciekawe, Orlen szuka i rozwija projekty OZE nie tylko w Polsce, ale też na przykład na Litwie. Koncern poinformował ostatnio, że litewska spółka z Grupy - Orlen Lietuva kończy budowę pierwszej elektrowni słonecznej. Ponad 44-MW instalacja będzie podłączona bezpośrednio do rafinerii w Możejkach.
- Litwa to jeden z naszych kierunków, ale nowych projektów poszukujemy właściwie w całej Unii Europejskiej. Możliwości jest sporo, choć wymagają one trochę innego podejścia niż w Polsce, bo każdy kraj ma swoją specyfikę – dodaje dyrektor Matuszek.
Gaz zamiast węgla
OZE są uzależnione od pogody, wymagają więc stabilizatora, by dostawy energii były realizowane bez względu na to, czy wieje wiatr i świeci słońce. Era węgla, który był podstawą systemu przez dekady, kończy się. Zanim jego rolę przejmie atom, pojawi się większa przestrzeń dla gazu. W tym zakresie Orlen m.in. postawił na bloki gazowo-parowe.
- Elektrownia gazowo-parowa pracuje w cyklu kombinowanym. Korzystamy z ciepła z turbiny gazowej do wytworzenia pary wodnej w specjalnym kotle, który następnie napędza turbinę parową. To pozwala nam zmniejszyć emisyjność w tym zakresie. Obecnie w budowie są bloki o łącznej mocy 2,3 GW, a do 2030 roku chcemy osiągać poziom 4 GW – wyjaśnia Wojciech Matuszek.
Magazyny energii
Naturalnym uzupełnieniem OZE są magazyny energii, w które Orlen także zamierza inwestować. Grupa chce, by do 2035 roku łączna moc tych obiektów wynosiła 1,4 GW. Pozwoli to nie tylko na lepsze wykorzystanie energii wytworzonej z wiatru czy słońca, ale także wzmocni bezpieczeństwo energetyczne oraz poprawi rentowność farm wiatrowych i fotowoltaicznych.
- Systemy bateryjne są świetnym uzupełnieniem dla energii pochodzącej z OZE. Chcemy inwestować w hybrydowe, wielkoskalowe układy, łączące magazyny energii z fotowoltaiką i energetyką wiatrową. W przypadku fotowoltaiki mówimy tu na przykład o potężnych magazynach, wielkości 300 MWh – dodaje dyrektor wykonawczy ds. energetyki Orlen.
Sponsorem artykułu jest Orlen