Rozejm na Bliskim Wschodzie. "Palestyńczycy chcą normalnego życia"
W Strefie Gazy po dwóch latach wojny rusza odbudowa. - 58 procent terytorium już jest elementem odbudowy, a ta druga część pozostaje pod panowaniem Hamasu. Zatem sprawa idzie do przodu, a Palestyńczycy chcą wracać do normalnego życia, na ile to tylko możliwe - wyjaśnił Paweł Rakowski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu.
2025-10-22, 11:40
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Pomimo pewnych incydentów, rozejm między Hamasem a Izraelem trwa
- Ruszyła odbudowa części Palestyny
- Paweł Rakowski podkreśla, że Palestyńczycy mają dość konfliktu i chcą możliwie jak najbardziej normalnego życia
W Strefie Gazy zaczyna znów powoli bić życie. - To znaczy 58 proc. Strefy Gazy już jest elementem odbudowy, a ta druga część jest pod dalszym panowaniem Hamasu. Zatem sprawa idzie do przodu - mówi Paweł Rakowski. Dodaje również, że od kilku dni widać jak wjeżdża ciężki sprzęt budowlany z flagami tureckimi, katarskimi i egipskimi. - To wywołuje wielki entuzjazm i wielką radość - zaznaczył ekspert. I zwrócił uwagę, że proces pomocy i odbudowy przebiega przez jedno przejście graniczne, przez które transportowana jest cała pomoc humanitarna.
- Pomiędzy Izraelem a Hamasem pojawiają się jeszcze wątpliwości dotyczące zwrotu ciał zakładników. Hamas tłumaczy się, że w związku z sytuacją techniczną niemożliwe jest oddanie wszystkich ciał. Izrael nie przyjmuje tego wyjaśnienia. Ale pomijając drobne kryzysy i różne nieuprzejmości, to można powiedzieć, że cały proces idzie do przodu. I jesteśmy na dobrej drodze, zwłaszcza patrząc na to, jak daleko byliśmy jeszcze kilka tygodni temu - wskazał ekspert.
Posłuchaj
Strefa Gazy. "Formuła wojny się wyczerpała"
Rakowski podkreślił, że konflikt dwóch stron dobiegł w pewnym sensie końca. - Istotne jest to, że zarówno Hamas jak i Izrael wyczerpali pewną formułę: to znaczy ta wojna trwała dwa lata i po prostu się wyczerpała. Izrael właściwie nie odzyskał zakładników inaczej niż poprzez negocjacje. Takie są fakty i z tym nie można dyskutować - mówił gość Polskiego Radia 24. Według niego ważnym aspektem jest także to, że "w pewien sposób Hamas wrócił do władzy w większości Strefy Gazy i ponosi pełną odpowiedzialność za tych Palestyńczyków". - I sami Palestyńczycy pokazują, że nie chcą już żadnej wojny i chcą wracać do jakiegoś normalnego życia, na ile będzie ono możliwe - wyjaśnił
Ekspert zaznaczył przy tym, że odbudowa jest nie tylko fizyczna, ale i polityczna. - Cały proces odbudowy jest wielką grą polityczną. Donald Trump w Szarm el-Szejk niejako poustawiał całe przywództwo bliskowschodnie w tym kierunku. I to jest ważne: zarówno Egiptowi, Katarowi, jak i Turcji zależy na tym, żeby sprawdzić się w tej roli. To jest akurat wielki prestiż - jeśli się uda ten proces doprowadzić przynajmniej do kilku lat pokoju -podkreślił.
- Pilna wizyta w Waszyngtonie. Szef NATO spotka się z Trumpem
- Spotkanie Trump-Putin się nie odbędzie? Prezydent USA: nie chcę zmarnowanego czasu
- Norwegia przechwyciła rosyjski samolot. Przekroczono barierę dźwięku
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Robert Bartosewicz