Rowerzysta wjechał wprost pod tramwaj. Nagranie ku przestrodze
Tramwaje Warszawskie opublikowały nagranie ku przestrodze. Widać na nim, jak rowerzysta z impetem wjeżdża na pasy, zupełnie ignorując czerwone światło - wprost pod nadjeżdżający tramwaj. Od kalectwa (lub śmierci) uratował go refleks motorniczego.
2025-10-24, 21:59
Warszawa. Rowerzysta wjechał pod tramwaj na czerwonym
"Rowerzysto, światła też są dla ciebie!" - ta z pozoru oczywista informacja nie dla wszystkich jest jasna. Tramwaje Warszawskie opublikowały w mediach społecznościowych nagranie wypadku, które mogło skończyć się tragedią. Do niebezpiecznej sytuacji doszło na ulicy Towarowej w Warszawie.
Widać na nim, jak rowerzysta wjeżdża na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Nawet nie patrzy na tory, kompletnie ignoruje to, co się dzieje. Przejeżdża przez pasy i w tym momencie dochodzi do zderzenia z tramwajem. Mężczyzna może mówić o dużym szczęściu.
"Czerwone światło to znak STOP"
Tramwaje Warszawskie przypominają: "Poruszając się po mieście, jesteś pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego - tak jak kierowcy i piesi. Dlatego twoje bezpieczeństwo zależy od przestrzegania przepisów". Przedsiębiorstwo przypomniało, co oznaczają poszczególne światła:
- Czerwone światło to znak STOP - także dla rowerów. Przejechanie przez skrzyżowanie "na czerwonym" może skończyć się bardzo groźnie - dla ciebie i innych.
- Zielone światło to moment, kiedy możesz bezpiecznie ruszyć, ale zawsze upewnij się, że droga jest wolna.
Przed przejechaniem przez tory tramwajowe trzeba rozejrzeć się i upewnić, czy nie nadjeżdża tramwaj. "Pamiętaj, że tramwaj potrzebuje więcej czasu, by się zatrzymać" - podkreślono.
Czytaj także:
- Groźny wypadek na trasie Rajdu Wisły. Lądował śmigłowiec LPR
- Tragedia na Trasie Kaszubskiej. Zderzenie ciężarówek z osobówką
Źródła: Tramwaje Warszawskie/PolskieRadio24.pl/pb