Polska wysłała okręty i samoloty. Na Bałtyku trwa operacja "Zatoka"

Marynarka prowadzi działania na Bałtyku

"Operacja ZATOKA prowadzona przez Marynarkę Wojenną RP obejmuje działania mające na celu monitorowanie i ochronę infrastruktury krytycznej w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej na Morzu Bałtyckim - takich jak gazociągi, kable podmorskie czy platformy wydobywcze" - poinformowało DORSZ za pośrednictwem platformy X. 

W działaniach biorą udział okręty i samoloty Marynarki Wojennej. "W operację zaangażowane są nie tylko okręty 3. Flotylli Okrętów i 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, ale także statki powietrzne z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, które realizują zadania rozpoznawcze i obserwacyjne akwenów morskich" - przekazano. 

Konieczność w obliczu prowokacji

Taki dobór jednostek nie jest przypadkowy. Ma zapewnić jak najdokładniejsze rozpoznanie. "Zintegrowane działania z morza i powietrza pozwalają uzyskać pełną świadomość sytuacyjną i umożliwiają budowanie pełnego obrazu sytuacji morskiej, zapewniając skuteczną ochronę strategicznych obiektów i bezpieczeństwo żeglugi na Bałtyku" - podało DORSZ.

"Współdziałanie jednostek morskich i powietrznych jest konieczne do szybkiej reakcji na wszelkie niepokojące sygnały, zwiększając poziom bezpieczeństwa i stabilności w regionie" - dodało dowództwo w komunikacie. 

Tego typu działania wydają się konieczne w obliczu kolejnych rosyjskich prowokacji na terenie NATO i samej Polski. Jeszcze we wrześniu rosyjskie myśliwce dokonały niskiego przelotu nad polską platformą Petrobaltic. To jedna z wielu prowokacji rosyjskiej armii, ponieważ myśliwce Moskwy wielokrotnie naruszały przestrzeń powietrzną krajów NATO, podobnie jak rosyjskie drony. 

• Armia zaprasza cywilów na szkolenia. Program pilotażowy rusza już w listopadzie
• Dwa rosyjskie samoloty naruszyły litewską przestrzeń. Poderwano myśliwce
• Kolejna prowokacja Rosji w Europie. Royal Navy śledziła okręt wojenny

Źródło: Polskie Radio/X/egz