To jeden ze zmarnowanych talentów polskich skoków. Błyszczał w czasach Stocha

Zadebiutował w Pucharze Świata w wieku 17 lat. Znalazł się w kadrze na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver. Krzysztof Miętus, który zaczął dobrze prezentować się w trakcie, gdy liderem kadry był już Kamil Stoch, on sam był uważany za kolejną nadzieję polskich skoków.

2025-10-28, 09:56

To jeden ze zmarnowanych talentów polskich skoków. Błyszczał w czasach Stocha
To jeden ze zmarnowanych talentów. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Krzysztof Miętus jednym ze zmarnowanych talentów polskich skoków

Krzysztof Miętus od wczesnych lat był uważany za jedną z nadziei polskich skoków.  Zawodnik AZS-u Zakopane już w wieku 17 lat zanotował debiut w Pucharze Świata w 2008 roku w Predazzo, gdzie zajął 44. miejsce. Dwa sezony później został powołany na Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Podczas konkursów w Vancouver uplasował się na 36. pozycji, a razem z drużyną zajął szóstą lokatę.

Jednak swoje najlepsze wyniki uzyskał w 2012 roku. Wtedy podczas PŚ w Zakopanem wywalczył ósme miejsce. W dodatku w trakcie lotów w Vikersund osiągnął rekord życiowy w długości skoku na 210 metrów. Starty Miętusa i jego dobre rezultaty miały miejsce w momencie, gdy błyszczał już Kamil Stoch, będąc liderem kadry.

"Choć talentu i techniki mu nie brakowało, Miętusowi zabrakło stabilności oraz pewności siebie potrzebnej do rywalizacji z najlepszymi. Wielu trenerów zwracało uwagę, że w czasach największej konkurencji w polskich skokach po prostu nie przebił się przez silniejszą grupę liderów" - pisze portal "Pasmo Skoków" na Facebooku.

Skoki narciarskie: Największe sukcesy Miętusa 

Do największych medalowych sukcesów Miętusa należy brązowy medal na MŚ juniorów w Zakopanem w 2008 roku, który zdobył w konkursie drużynowym. Dziewięć lat później podczas Uniwersjady także drużynowo sięgnął po ten sam krążek. Z kolei w zmaganiach Pucharu Kontynentalnego trzykrotnie udawało mu się stawać na podium.

Krzysztof Miętus zakończył karierę w 2018 roku. Wtedy został drugim trenerem w KS Eve-nement Zakopane. Po sześciu latach, gdy Maciej Maciusiak zastąpił na stanowisku Thomasa Thurnbichlera powołał go do roli asystenta kadry A.

Efekty tej współpracy poznamy już 21 listopada. Wtedy zaplanowano start nowego sezonu Pucharu Świata 2025/26, który odbędzie się w norweskim Lillehammer.

Zobacz więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/skijumping.pl, Pasmo Skoków/mw

 

Polecane

Wróć do strony głównej