Sprzedaż działki CPK. Telus może mieć kłopoty. Więcej niż zawieszenie?

Trzeba sprawdzić, czy Robert Telus i Rafał Romanowski są bezpośrednio odpowiedzialni za sprzedaż strategicznej działki pod CPK - stwierdził były pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcin Horała (PiS). Jeśli tak, to sprawa pewnie nie skończy się na ich zawieszeniu - ocenił.

2025-10-28, 10:47

Sprzedaż działki CPK. Telus może mieć kłopoty. Więcej niż zawieszenie?
Horała: jeśli Telus był odpowiedzialny za sprzedaż działki pod CPK, to nie skończy się na zawieszeniu. Foto: @pisorgpl/X

Afera CPK. Horała: jestem wkurzony

W 2023 roku pod koniec rządów Prawa i Sprawiedliwości ówczesne ministerstwo rolnictwa zgodziło się na sprzedaż nieruchomości przeznaczonej pod budowę CPK. Nabywcą był wiceprezes firmy Dawtona. Nieruchomość została sprzedana za niemal 23 miliony złotych. Według szacunków teraz może kosztować 400 milionów. Przedstawiciele spółki CPK chcą odzyskać nieruchomość.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus został zawieszony w prawach członka PiS, podobnie jak poseł Rafał Romanowski, były wiceszef resortu. Były pełnomocnik rządu ds. CPK, obecny poseł PiS Marcin Horała we wtorek w programie "Super Ring" odniósł się do tej sprawy. - Ja sam oczywiście jestem wkurzony. Ta sprawa musi być wyjaśniona i to w obydwu jej aspektach - stwierdził polityk.

- To znaczy, kto dokładnie odpowiadał za to, że tę działkę sprzedał, choć nie powinien tego robić i to jest po stronie jeszcze naszych rządów. No i dlaczego przez następne półtora roku CPK i obecny rząd nic w tej sprawie nie zrobił, a mógł - ocenił poseł.

Horała dopytywany był też o to, jak to możliwe, że pomimo jego uczestnictwa przy tej inwestycji Robert Telus i Rafał Romanowski pozwolili na sprzedaż tej działki bez jego wiedzy. - Ja też tego nie potrafię zrozumieć, to powinno być wyjaśnione. Dlatego zostali oni zawieszeni w prawach członka PiS do wyjaśnienia tej sprawy. Trzeba sprawdzić czy np. ktoś ich nie wprowadził w błąd, coś może zataił, czy to jednak jest ich jest bezpośrednia odpowiedzialność - no wtedy pewnie nie skończy się jedynie na zawieszeniu - ocenił b. pełnomocnik ds. CPK.

Śledztwo prokuratury. "Sprawdzimy to do spodu"

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie sprzedaży. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek poinformował, że stało się to "po przeprowadzeniu czynności sprawdzających, w związku z podejrzeniem przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych KOWR działających »w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej«". "Nie informowaliśmy o tej sprawie wcześniej, ponieważ prokuratorzy musieli spokojnie zebrać materiał, by śledztwo mogło ruszyć na mocnych podstawach" - dodał szef MS. "Mówię jasno - sprawdzimy to do spodu, od pierwszego pisma po ostatni podpis" - zapowiedział we wpisie na platformie X.

Robert Telus w oświadczeniu na platformie X zapewnił, że nie miał żadnej wiedzy o tej transakcji ani o fakcie, że taka działka była sprzedawana. Jak dodał, jest przeciwnikiem sprzedaży państwowej ziemi. Zaznaczył tym samym, że ze zrozumieniem przyjął decyzję Kaczyńskiego o zawieszeniu go w prawach członka partii. PiS ma ponadto powołać zespół, któremu zawieszeni posłowie będą wyjaśniać sprawę.

Czytaj także:

Źródła: PAP/Polskie Radio/ms

Polecane

Wróć do strony głównej