"Wykrywacz kłamstw". Język ukraiński na maturze? TVP Info wyjaśnia fake newsy

Język ukraiński na maturze? W sieci zawrzało

W ostatnich dniach coraz więcej wpisów w mediach społecznościowych poświęconych było temu, że rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji, język ukraiński został dopuszczony do zdawania na maturze. W sieci słychać opinie, że to "ukrainizacja polskiej edukacji" albo tworzenie "Ukropolinu". Pojawiły się pretensje pod adresem ministry edukacji Barbary Nowackiej i rządu Donalda Tuska.

"Stop ukrainizacji polskich matur!" - napisał w czwartek na X redaktor naczelny "Najwyższego Czasu" Tomasz Sommer. Dołączył wpis z konta "Ukrainiec w Polsce", w którym @UkrainiecPL napisał o możliwości zdawania języka ukraińskiego jako nowożytnego języka obcego na egzaminie dojrzałości.

Ukraiński na maturze? Tak, jako język obcy do wyboru

Rozporządzenie o dopuszczeniu języka ukraińskiego jako przedmiotu na maturze rzeczywiście zostało wydane przez resort edukacji w lutym 2023 roku i weszło w życie 1 września tego roku, a więc jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, w których władzę przejęła Koalicja Obywatelska. Podpisał je Przemysław Czarnek. Barbara Nowacka nie ma więc w tym żadnej zasługi, no, chyba, że liczyć fakt, iż decyzji tej nie uchyliła.

Owo rozporządzenie w sprawie egzaminu maturalnego nie wprowadza też języka ukraińskiego jako tego, w którym będzie można zdawać egzamin dojrzałości. Daje jedynie możliwość wybrania go obok innych języków nowożytnych, jako przedmiotu, z którego zdaje się egzamin. Przypomnijmy, że egzamin z języka obcego nowożytnego na poziomie podstawowym jest obowiązkowy. Nie musi to być jednak język ukraiński - do wyboru są jeszcze: angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski i włoski. 

Pierwszy egzamin maturalny z ukraińskiego jako języka nowożytnego odbędzie się w maju 2026 roku. 

Czytaj także: 

• Język ukraiński a polski. Podobieństwa i różnice, czyli jak się dogadać
• Flaga Ukrainy zerwana w Przemyślu. Ambasador reaguje

Źródło: TVP Info/mbl