Autobusy Yutong pod lupą służb. W Polsce jest ich ponad 300
Chińska marka autobusów Yutong znalazła się w centrum zainteresowania speców od cyberbezpieczeństwa i transportu po tym, jak odkryto, że producent może je zdalnie wyłączyć. Kolejny kraj bada czy ich używanie jest bezpieczne.
2025-11-11, 12:27
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Norweskie służby wywiadowcze we współpracy z operatorem komunikacji miejskiej w Oslo odkryły, że autobusy Yutong mają moduł umożliwiający zdalne wyłączenie pojazdu
- Decyzję o zbadaniu bezpieczeństwa korzystania z autobusów marki Yutong podjęto w Wielkiej Brytanii. Departament Transportu i Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa
- W polskich miastach jeździ lub będzie zaraz jeździć ponad 300 autobusów marki Yutong. Najwięcej w Białymstoku i Warszawie
Chińskie autobusy zdalnego wyłączenia?
Przeprowadzone przez Rutera, operatora komunikacji miejskiej w norweskim Oslo, testy bezpieczeństwa autobusów Yutong dały interesujące wyniki. Okazało się, że pojazdy mogą zostać zdalnie wyłączone przez producenta dzięki umieszczonemu w nim modułowi z kartą SIM. W teorii służy on do ściągania aktualizacji oprogramowania. Testy przeprowadzone przez Rutera były robione we współpracy z norweskimi służbami kontrwywiadu.
Wyniki z Norwegii sprawiły, że autobusom Yutong zaczęto przyglądać się w innych krajach. Decyzję o tym podjęto teraz w Wielkiej Brytanii - badanie przeprowadzą Departament Transportu i Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa. Najważniejszą badaną rzeczą jest to, czy "autobusy Yutong są podatne na zakłócenia". W Wielkiej Brytanii, jak twierdzi "The Guardian" jeździ kilkaset autobusów chińskiego producenta. Poruszają się nimi po swoich miastach mieszkańcy Bristolu czy Nottingham.
Nie tylko chińskie autobusy są podatne?
Specjaliści od cyberbezpieczeństwa zwracają uwagę na fakt, że każdy pojazd wyposażony w moduł umożliwiający aktualizację oprogramowania jest podatny na ingerencję. Podejrzenia dotyczące chińskiej marki nasilone są z uwagi na wątpliwości co do intencji Pekinu.
Niezależnie od chińskich intencji i polityki, każdy nowoczesny samochód czy autobus może mieć, w teorii, dowolnie wyłączane i włączane funkcje. Dobrym przykładem są tu samochody Tesla, które miewały problemy po aktualizacjach. Albo choćby auta BMW, w których za niektóre dodatkowe funkcje trzeba płacić miesięczny abonament i są one zdalnie wyłączane gdy brak jest płatności.
Co z bezpieczeństwem polskich pasażerów?
W Polsce na ten moment zakontraktowano ponad 300 autobusów Yutong w różnych wersjach. Najwięcej z nich jeździć będzie po Białymstoku i Warszawie. Białystok zamówił 50 sztuk, z czego 20 już jeździ. Warszawa zamówiła 48 Yutongów, 18 już wozi warszawiaków.
Warszawskie MZA zapewniają, że autobusy mają odpowiednie certyfikaty cyberbezpieczeństwa. Brak jednak informacji, czy będą prowadzone dodatkowe testy.
Znaczenie autobusów jest większe, niż kwestia codziennego transportu ludzi do pracy, szkoły czy przychodni. Pojazdy transportowe można bowiem wykorzystywać także w razie konieczności ewakuacji czy innych sytuacjach kryzysowych. Niekoniecznie dotyczy to jednak autobusów elektrycznych. - Autobusy elektryczne nie są przewidziane do zadań związanych z ewentualną koniecznością ewakuacji - podkreślił w rozmowie z TVP Info rzecznik MZA w Warszawie.
Czytaj także:
- Po Warszawie czas na Białystok. Chińska potęga autobusowa umacnia się w Polsce
- Hakerzy oskarżają Newag: to producent unieruchomił pociągi
- BLIK, bank i biuro podróży. Wiceminister cyfryzacji radzi, jak uniknąć kradzieży
Źródło: The Guardian/PAP/TVP Info/Andrzej Mandel