Donald Tusk w Gdańsku. Odwołał się do słów Jana Pawła II

- Wszędzie tam, gdzie rozbrzmiewa Polska mowa, wszyscy świętujemy ten dzień. Radośni, zjednoczeni, z dumą w sercu - mówił premier Donald Tusk w Gdańsku podczas przemówienia z okazji Święta Niepodległości.

2025-11-11, 12:16

Donald Tusk w Gdańsku. Odwołał się do słów Jana Pawła II
Donald Tusk. Foto: PAP/Radek Pietruszka

"Cud zjednoczenia 11 listopada"

- Obchody Święta Niepodległości to święto, radości, dumy i jedności od Bałtyku do Tatr, od Bugu po Odrę - mówił premier Donald Tusk. Dodał, że wszyscy "podają sobie ręce, uśmiechają się do siebie" i świętują ten dzień tak dobrze, jak potrafią. Jako przykład wskazał warsztaty patriotyczne dla dzieci, marsze, koncerty, wspólne śpiewanie. W Lublinie, jak nadmienił, przygotowywany jest koncert "Polska na TAK".

- 11 listopada to cud zjednoczenia - wspomniał Tusk, mówiąc o uwolnieniu się Polaków spod zaborów. Dodał, że Polacy się zjednoczyli, zbudowali zwycięską polską armię. Potem pokonali armię bolszewicką, razem stawiając jej czoła. A symbolem tego zjednoczenia i cudu stał się dla Polek i Polaków Józef Piłsudski - mówił premier.

Zauważył, że dziś jego pomniki stoją w każdym polskim mieście, ale w swoim czasie i on słyszał od swoich przeciwników politycznych słowa różne słowa krytyki, a nawet obrazy. - Najważniejsze dla niego było jednak myślenie państwowe, troska o niepodległość - zauważył Tusk.

"Niepodległość nikogo nie wyklucza"

Jak mówił, dla Piłsudskiego było ważne, by niepodległość była dla wszystkich, by nikogo nie wykluczała. Wskazał, że jednym z pierwszych dekretów było prawo wyborcze dla kobiet. - Już wtedy myślano o tym, by niepodległość była wspólnym dziełem - mówił. Dodał, że "to w Gdańsku nasz papież uczył Polaków solidarności". "Solidarność to nigdy jeden przeciw drugiemu. To zawsze jeden z drugim" - wspominał słowa papieża Jana Pawła II.

- Różnimy się, spieramy się. Różnorodność to nic złego. Jest i może być w przyszłości źródłem naszej siły. Ale to nie może rodzić nienawiści, przemocy (…). Niech nikt tego dnia nie podnosi głosu na drugiego Polaka - dodał.

Premier zaznaczył, że w Polsce umieliśmy się jednoczyć wśród "spraw najważniejszych i świętych", jak niepodległość. Poinformował też, że jeśli wszystko dobrze się ułoży, pierwszy polski satelita właśnie 11 listopada znajdzie się na orbicie w kosmosie.

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio 


Polecane

Wróć do strony głównej