Wielki skandal korupcyjny w Ukrainie. Minister zawieszony
Premierka Ukrainy chce odwołania ministra sprawiedliwości i ministerki energii. Decyzja ma związek z ujawnioną aferą korupcyjną w sektorze energetycznym. Wcześniej tej dymisji domagał się prezydent Wołodymyr Zełenski, apelując o rozliczenie nadużyć.
2025-11-12, 18:03
Premierka Ukrainy wnioskuje o odwołanie ministrów
Premierka Ukrainy Julia Swyrydenko złożyła do Rady Najwyższej wniosek o odwołanie ministra sprawiedliwości Hermana Hałuszczenki oraz minister energii Switłany Hrynczuk. Jak poinformowano, politycy złożyli rezygnacje zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dymisje następują po apelu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który domagał się oczyszczenia resortów w związku z ujawnioną aferą korupcyjną w branży energetycznej.
Według śledczych, w procederze o wartości ok. 100 mln dolarów uczestniczyło siedem osób. Dochodzenie dotyczy m.in. nieprawidłowości w zamówieniach publicznych w państwowych firmach, w tym w spółce Enerhoatom. Z tego powodu rząd odwołał radę nadzorczą spółki i zarządził pilny audyt.
Zełenski: to absolutnie nie do przyjęcia
Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że w obecnej sytuacji kraj nie może pozwolić sobie na jakiekolwiek nadużycia. - Wszystkim na Ukrainie jest teraz niezwykle ciężko. Przerwy w dostawach prądu, rosyjskie ataki, straty. To absolutnie nie do przyjęcia, że w tej sytuacji w sektorze energetycznym są schematy korupcyjne - przekazał Zełenski.
Dodał również, że politycy muszą odpowiedzieć na pojawiające się oskarżenia, a sprawa powinna zostać rozstrzygnięta w sposób całkowicie przejrzysty i zgodny z prawem. - Podpiszę dekret o nałożeniu sankcji na dwie osoby figurujące w sprawie Narodowego Biura Antykorupcyjnego dotyczącej Enerhoatomu - zapowiedział prezydent Ukrainy. Według śledczych, organizatorem całego procederu miał być Timur Mindycz, który był biznesowym partnerem Wołodymyra Zełenskiego z czasów jego działalności w studiu "Kwartał 95".
- Groźna luka w regionie Bałtyku. Zasada 72 godzin. Czy ją znamy?
- Rosjanie wjeżdżają do Pokrowska na motorach. Gęsta mgła, sceny jak z Mad Maxa
- Rozbił się samolot NATO. Katastrofa lotnicza w Gruzji
Źródło: Polskie Radio/tw