Wraca ruch na granicy z Białorusią. Dwa kluczowe przejścia
Od północy wraca ruch na dwóch podlaskich przejściach granicznych z Białorusią - w Kuźnicy i Bobrownikach. Decyzja MSWiA kończy okres ograniczeń wprowadzonych po serii prowokacji ze strony Mińska.
2025-11-16, 21:30
Otwarte przejścia na granicy z Białorusią
Od północy przywrócony zostaje ruch na dwóch przejściach granicznych z Białorusią - w Kuźnicy dla ruchu osobowego (z wyłączeniem autobusowego) i Bobrownikach dla ruchu towarowego. Dotychczas ruch odbywał się jedynie przez Terespol i Kukuryki. Zamknięcie części podlaskich przejść wprowadzono po serii prowokacji ze strony białoruskich służb.
Decyzję o ponownym otwarciu podpisał minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. W komunikacie resort podkreślił, że "przejścia mogą być ponownie otwarte dzięki temu, że wschodnia granica Polski i Unii Europejskiej jest zabezpieczona jak nigdy wcześniej". Premier Donald Tusk ocenił, że potencjalne ryzyko związane z przywróceniem ruchu jest mniejsze niż korzyści dla lokalnych społeczności i przedsiębiorców.
Raport Straży Granicznej o próbach przekroczenia granicy
Od początku listopada w raportach dotyczących polsko-białoruskiej granicy SG informuje o 20-40 próbach jej przekroczenia dziennie. Są dni, kiedy tych prób jest około dziesięciu. Z październikowych raportów wynika, że takich prób było od kilkudziesięciu do ponad stu dziennie.
Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski po pierwszych zapowiedziach premiera zapewniał, że służby graniczne i administracja przygotowują się do otwarcia przejść granicznych w trybie nadzwyczajnym. Chodzi np. o audyt oprogramowania, które jest potrzebne do prowadzenia odpraw celnych, aktualizację oprogramowania komputerowego, zakup nowego, przywrócenie działania sieci, światłowodu czy montaż ledowych tablic informacyjnych na pasach odpraw. Brzozowski mówił, że od daty ogłoszenia otwarcia służby będą gotowe w ciągu 48 godz.
- Polowania i terror. Tak w Rosji ściga się "mięso armatnie"
- Uszkodzone torowisko. Tusk: niewykluczone, że doszło do dywersji
Źródło: Polskie Radio/PAP/nł