Ekspert: wilki reagują na ludzki głos silniejszym strachem niż na szczekanie psów

Wilki na ludzki głos reagują silniejszym strachem niż na szczekanie psów czy odgłosy ptaków – wynika z badań dr. Macieja Szewczyka z Uniwersytetu Gdańskiego. Naukowiec powiedział, że na Półwyspie Helskim wilki znalazły prawdopodobnie najmniejsze znane w Polsce terytorium.

2025-11-22, 12:24

Ekspert: wilki reagują na ludzki głos silniejszym strachem niż na szczekanie psów
Zdaniem naukowców, w populacji wilków generalnie utrzymuje się strach przed ludźmi. Foto: Raimund LinkeEAST NEWS

Wilki wciąż boją się ludzi. Potwierdziły to eksperymenty z nagraniami

Najnowsze wyniki badań terenowych nad wilkami w województwie pomorskim pokazują, że miejscowa populacja ma w większości pochodzenie środkowoeuropejskie, ale rośnie udział osobników z tzw. populacji bałtyckiej, czyli ze wschodniej części Polski i z takich krajów, jak Litwa czy Białoruś – poinformował adiunkt z Katedry Ekologii i Zoologii Uniwersytetu Gdańskiego dr Maciej Szewczyk. Wyniki swojej pracy przedstawił podczas piątkowej konferencji naukowej "Wilki blisko nas. Koegzystencja ludzi i wilków w pomorskich lasach" zorganizowanej na Uniwersytecie Gdańskim.

- W ostatnich latach obserwujemy rosnący udział wschodnich wariantów genetycznych. Świadczy to o dobrym funkcjonowaniu korytarzy ekologicznych - podkreślił naukowiec. Pomorskie wilki mimo wzrostu liczebności wciąż zajmują bardzo duże obszary. - Jedna rodzina ma ponad 200 kilometrów kwadratowych. Rośnie jednak stopień pokrywania się terytoriów różnych grup - wskazał dr Szewczyk. Są jednak wyjątki od typowej wielkości zajmowanego terenu. Według naukowca świadczy o tym osiedlenie się i sukces rozrodczy wilków na Półwyspie Helskim. Jego zdaniem jest to prawdopodobnie najmniejsze znane terytorium w Polsce.

Badacz zwrócił też uwagę, że mimo coraz częstszego pojawiania się wilków na terenach o silnej presji człowieka zwierzęta wciąż zachowują naturalny dystans wobec ludzi. - W populacji generalnie utrzymuje się strach przed ludźmi - podkreślił. W eksperymencie terenowym dr Szewczyk i jego współpracownicy użyli kamer z głośnikami, które odtwarzały m.in. nagrania ludzkiego głosu. - Eksperyment dowiódł, że to właśnie na ludzki głos wilki reagują silniejszym strachem niż na szczekanie psów czy odgłosy ptaków - powiedział. Dodał, że nagrania z kamer pokazały, iż "większość wilków natychmiast przerywała swoje zajęcia i oddalała się w głąb lasu".

Co trzecie monitorowane zwierzę ginie

Badania przedstawione m.in. w zagranicznym czasopiśmie ujawniły także, że mimo ochrony gatunkowej 10 z 30 osobników wyposażonych w obroże GPS zostało nielegalnie zastrzelonych. Dr Szewczyk szacuje populację wilków w Polsce na 3-3,5 tys. osobników. Są to dane zbieżne z szacunkami Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i instytucji naukowych, które wskazują, że w Polsce żyje ok. 3-4 tys. tych zwierząt (dane z 2021 i 2022 r.).

Zdaniem eksperta głównym problemem koegzystencji ludzi i wilków na Pomorzu są ataki na psy. Proponowane rozwiązania to trzymanie psów na smyczy w lesie, zabezpieczanie ich nocą oraz - w wyjątkowych i powtarzających się przypadkach - usuwanie konfliktowych osobników wilka.

Czytaj także:

Źródło: PAP/mg

Polecane

Wróć do strony głównej