Trump ogłosił atak. "Wkrótce zaczniemy"

Trump zapowiada uderzenie na cele w głębi Wenezueli. "Wiemy, gdzie oni żyją"

Prezydent Donald Trump powiedział we wtorek, że wkrótce rozpoczną się uderzenia na cele wewnątrz Wenezueli. Deklaracja padła podczas posiedzenia jego gabinetu w Białym Domu, podczas którego Donald Trump chwalił skuteczność amerykańskich ataków na łodzie przemytników.

- Zaczniemy prowadzić uderzenia również na lądzie. Na lądzie jest dużo łatwiej, dużo łatwiej. Znamy trasy, jakimi się poruszają, wiemy o nich wszystko, wiemy, gdzie ci źli ludzie mieszkają. Zaczniemy ataki wkrótce - powiedział Trump podczas ostatniego w tym roku posiedzenia swego gabinetu w Białym Domu. - Zaczniemy bardzo niedługo - dodał. 

USA uderzają w wenezuelskie łodzie. Trump mówi, że chodzi o narkotyki

Donald Trump dodał, że działania przeciwko przemytnikom narkotyków muszą być "zdecydowane i skuteczne". Prezydent USA bronił tez decyzji o ponownym zbombardowaniu łodzi rzekomych przemytników na początku września, podczas którego zabito dwóch rozbitków, którzy przeżyli pierwsze uderzenie.

Donald Trump zaprzeczył we wtorek, jakoby on albo Pete Hegseth (sekretarz wojny, d. obrony - red.) wiedzieli o kolejnych uderzeniach na feralną łódź. - Nie wiedziałem o drugim uderzeniu. Nie wiedziałem nic o ludziach. Nie byłem zaangażowany i wiedziałem, że trafili łódź - powiedział Trump podczas posiedzenia swego rządu. Powiedział, że Pete Hegseth "był zadowolony" z ataku, ale "nie wiedział o drugim ataku, dotyczącym dwóch osób."

Według CNN, Trump odmówił wykluczenia uderzeń na ludzi z krajów poza Wenezuelą, jeśli adminstracja dojdzie do wniosku, że szmuglują oni narkotyki do USA. Przekonywał także, że takie działania są niezbędne do trzymania narkotyków z dala od amerykańskich granic.

Narkotyki czy Maduro? W co celuje Trump?

Amerykańska administracja od tygodni rozważał uderzenie na Wenezuelę, co oznaczałoby dużą eskalację wobec kampanii wymierzonej wyłącznie w łodzie, które mają przewozić narkotyki do Stanów Zjednoczonych - ocenia CNN. Biały Dom przekonuje, że uderzając w łodzie przemytników uderza w szlaki przerzutowe narkotyków z Wenezueli do USA. 

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro twierdzi tymczasem, że celem Trumpa jest usunięcie go z urzędu. Maduro dostał ultimatum, w którym przywódca USA polecił mu wyjechać z kraju w ciągu tygodni, miał też obiecywać immunitet jemu i jego rodzinie. 

Czytaj także: 

• USA planują atak na Wenezuelę? "Potrzeba 40 tys. żołnierzy"
• Wenezuela podnosi poziom gotowości wojsk. Rośnie napięcie w Ameryce Łacińskiej
• Trump zapowiada użycie siły. Ostra odpowiedź prezydenta Wenezueli

Źródła: CNN/Polskie Radio/jp/mbl