Zacięta walka Jana Błachowicza w UFC. O wyniku zdecydowali sędziowie

Jan Błachowicz zremisował z Bogdanem Guskovem

W pierwszej rundzie 42-letni Polak punktował niskimi kopnięciami na nogę wykroczną przeciwnika. Uzbek sprawiał wrażenie szybszego, ale nie zdołał zagrozić Błachowiczowi, a runda była pozbawiona większych emocji.

Drugie starcie rozpoczęło się od natarcia Guskova. 33-latek trafił Polaka, który po niespełna minucie leżał na macie i znalazł się w poważnych tarapatach. W parterze Uzbek kontrolował Błachowicza i obijał łokciami byłego mistrza UFC. "Cieszyński Książę" dotrwał jednak do gongu i wyszedł na finałową rundę.

W trzeciej odsłonie pojedynku Błachowicz postawił wszystko na jedną kartę i ruszył na rywala. Ten kontrował ciosami prostymi, ale dominował 42-latek. Polak zdołał zaakcentować swoją przewagę w ostatnich sekundach, trafiając Guskova serią ciosów pod siatką. Uzbek upadł, ale uratował go gong.

Dwaj sędziowie wypunktowali walkę 28:28, a trzeci wskazał Błachowicza jako zwycięzcę w stosunku 29:28. To drugi remis w karierze "Cieszyńskiego Księcia". Poprzedni zanotował na UFC 282 w pojedynku z Magomedem Ankalaevem.

Iwo Baraniewski demoluje rywala! Bonus od UFC

Na gali UFC 323 walczył także inny Polak, Iwo Baraniewski. 27-latek przez nokaut w 1. rundzie pokonał Ibo Aslana. Federacja UFC nagrodziła go bonusem w wysokości 50 tys. dolarów za najlepszy występ wieczoru. Był to jego siódmy triumf w zawodowej karierze. 

• Szok na MŚ 2026. Mecze mogą trwać kilka godzin dłużej
• MŚ 2026: finał mundialu w Nowym Jorku. Mecz otwarcia na legendarnym obiekcie
• Kara dla Polski. PZPN dostał wiadomość od FIFA

Źródło: PolskieRadio24.pl/BG