Kreml straszy Rosjan wojną z UE. Wykorzystuje słowa Orbana

Kremlowskie media cytują Orbana

Według rosyjskich mediów państwowych wojna z Unią Europejską mogłaby wybuchnąć już w 2030 roku. Cytują przy tym Viktora Orbana, który twierdzi, że państwa członkowskie przygotowują się do konfliktu z Rosją. 

W tym samym roku - jak uważa Orban - Ukraina ma zostać przyjęta do Unii Europejskiej. "Przyjęcie wojującej Ukrainy doprowadzi do natychmiastowego przystąpienia do wojny" - brzmi wpis premiera Węgier, na który powołuje się rosyjska propaganda. 

Posłuchaj

Rosyjska propaganda straszy wojną z Europą (Polskie Radio) 0:43

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Kto chce wojny?

W istocie eksperci wojskowi od dłuższego czasu ostrzegają przed możliwym konfliktem z Rosją. Tyle tylko, że to właśnie Moskwa ma do niego dążyć. Sugerują to chociażby zmiany prawne, umożliwiające przyspieszoną mobilizację. 

To jednak niejedyne przesłanki, świadczące o możliwych agresywnych intencjach Kremla. Należy pamiętać o tym, że rosyjska gospodarka jest obecnie w pełni przestawiona na współpracę z sektorem zbrojeniowym. Zresztą o wojennym nastawieniu Rosji świadczą również zawierane przez nią sojusze międzynarodowe. 

Na Węgrzech zbliżają się wybory

Orban straszył konfliktem zbrojnym z Rosją również podczas niedawnego wiecu kampanijnego w Kecskemet. - W obliczu walk toczących się w naszym sąsiedztwie i przygotowań Europy do wojny, jedynym pytaniem jest, czy uda nam się uniknąć wojny - mówił. - To, jaki rząd wybierzemy, będzie naszym losem w czasie wojny - dodał. 

Wybory parlamentarne na Węgrzech odbędą się w kwietniu 2026 roku. Obecnie większość sondaży wskazuje na przewagę opozycyjnej partii TISZA, choć różnica w stosunku do Fideszu Orbana ostatnio się zmniejszyła. 

• Trump oskarża Zełenskiego o blokowanie porozumienia. "Rosja już zaakceptowała plan"
• Rosjanie wysadzili tamę w Charkowie. Miliony mogą zostać bez wody
• Żołnierze ujawniają prawdę o Pokrowsku. "Jeśli my mamy trzy osoby, oni mają trzydzieści"

Źródło: Polskie Radio/egz