Artysta zażartował z archeologów przyszłości. Zatopił "przystojnego Skalmara"

3-metrowa statua została zatopiona u wybrzeży Grecji. Pomysłodawca akcji miał w tym tylko jeden cel - zmylenie archeologów, którzy w przyszłości odnajdą posąg.

2025-12-09, 15:11

Artysta zażartował z archeologów przyszłości. Zatopił "przystojnego Skalmara"
Amerykański artysta zatopił w morzu statuę, która ma zmylić archeologów przyszłości. Foto: X/@nexta_tv

"Przystojny Skalmar" - żart z archeologów przyszłości

Amerykański artysta o pseudonimie Sunday Nobody umieścił wysoką na 3 m figurę na dnie Morza Śródziemnego u wybrzeży Grecji. Postać trzyma dysk, a jej twarz wzorowana jest na postaci Skalmara z animowanego serialu SpongeBob. Sam twórca nazywa rzeźbę "przystojnym Skalmarem". 

W filmie, na którym uwiecznił zatopienie figury stwierdził, że chce, aby archeologowie przyszłości mieli zagwozdkę, gdy dokonają niecodziennego odkrycia. Zresztą "przystojny Skalmar" ma przypominać zaginioną rzeźbę Dyskobola z V w. p.n.e., co mogłoby jeszcze bardziej spotęgować zaskoczenie u potencjalnego znalazcy. 

Posąg spoczął na dnie morza

Aby plan się powiódł, artysta podrobił legitymację studencką lokalnej uczelni i skonsultował się z oceanografem, aby dowiedzieć się, jakie materiały mogą przetrwać pod wodą przez okres nawet tysiąca lat i nie zatruć środowiska. 

Po przygotowaniu projektu skonsultował się z chińską firmą, która wykonała dla niego dwie duże figury i 230 mniejszych za niespełna 25 tys. dolarów. Jeden z dużych posągów został przetransportowany do Grecji, gdzie poleciał również Sunday Nobody.


Następnie statuę umieszczono na materacu, ciągniętym za łodzią, skąd spuszczono ją na dno Morza Śródziemnego. Osiadła na okrągłej podstawie na głębokości 8-9 m. Dokładna lokalizacja nie została podana. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/Nexta/egz

Polecane

Wróć do strony głównej