Nikola Grbić tylko na to czekał. Aleksander Śliwka wraca na parkiet po kontuzji

Aleksander Śliwka jest coraz bliżej powrotu do zdrowia. Przyjmujący wciąż walczy o pełną sprawność po poważnej kontuzji. W meczu Ligi Mistrzów symbolicznie pojawił się na parkiecie, lecz nie umknęło to selekcjonerowi Nikoli Grbiciowi.

2025-12-10, 16:30

Nikola Grbić tylko na to czekał. Aleksander Śliwka wraca na parkiet po kontuzji
Aleksander Śliwka wrócił do gry po długiej kontuji. Foto: Artur Szczepanski/REPORTER

Kontuzja Aleksandra Śliwki. Polak wrócił do gry

W meczu Halkbanku Ankara z Bogdanką LUK Lublin polscy kibice mieli wiele powodów do zadowolenia. Ekipa gospodarzy zagrała znakomite spotkanie, wygrywając 3:0 (25:20, 25:14, 25:13). Turcy zaś popełniali wiele błędów i nie potrafili odmienić losów tej rywalizacji. Jeden z powodów był jednak nieoczywisty, a pojawienie się na parkiecie gracza Halkbanku wywołało gromkie brawa i radość fanów.

W samej końcówce drugiego seta po raz pierwszy od lipca mogliśmy bowiem zobaczyć Aleksandra Śliwkę. Przyjmujący przez kontuzję stracił decydujące mecze Ligi Narodów siatkarzy i mistrzostwa świata, na których Biało-Czerwoni sięgnęli po brązowy medal. Choć niedługo po odniesieniu urazu był cień nadziei na szybki powrót do gry, szybko stało się jasne, że kontuzja jest znacznie poważniejsza. Teraz jednak wydaje się, że najgorsze już za 30-latkiem. Wejście na boisko w Lidze Mistrzów było symboliczne, jednak już niedługo siatkarz powinien zacząć grać na pełnych obrotach.

Śliwka wyleczył uraz. Grbić tylko na to czekał

- Jak wchodziłem, to słyszałem, że trochę głośniej się zrobiło. Po meczu też kibice z Lublina skandowali moje imię. Wręcz trochę się wzruszyłem, bo bardzo mi tego brakowało. Bardzo doceniam ten gest - mówił zawodnik po zakończeniu spotkania. Dodał, że dojście do optymalnej formy jeszcze potrwa i będzie gotowy za około miesiąc.

Śliwka z drużyną narodową zdobył m.in. złoty medal MŚ 2018 i srebrny 2022, a także złoty mistrzostw Europy 2023. W poprzednim sezonie przyjmujący reprezentacji Polski występował w japońskim Suntory Sunbirds, a kontrakt z tureckim zespołem podpisał kilka tygodni temu. 

Powrót na boisko nie umknął Nikoli Grbiciowi, który był obecny na spotkaniu Ligi Mistrzów. Jest jasne, że czeka na powrót swojego zawodnika, lecz zaznaczał, że nie może stać się to zbyt szybko.  

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

Polecane

Wróć do strony głównej