Odroczono proces mężczyzny, który zostawił psa na torach w Czosnówce

Zwierzę zginęło pod kołami pociągu, a zarejestrowany przez kamery przemysłowe film zbulwersował opinię publiczną w kraju.

2011-05-11, 12:00

Odroczono proces mężczyzny, który zostawił psa na torach w Czosnówce
. Foto: fot. policja.pl

Posłuchaj

Relacja Małgorzaty Tymickiej z sądu
+
Dodaj do playlisty

22-letni Maciej Ch. jest oskarżony o przyczynienie się do okrutnej śmierci psa, którego zostawił na torach w Czosnówce.

Zwierzę zginęło pod kołami pociągu. Sam Maciej Ch. w ostatniej chwili odskoczył doznając jedynie urazów ręki i nogi.

- Sąd przesłuchał oskarżonego, który tłumaczył się tym, że nie pamięta całego zdarzenia, był pod wpływem alkoholu i środków psychotropowych. Nie przyznał się do winy, podkreślił, że był emocjonalnie związany ze zwierzęciem i na pewno nie chciał go zabić - relacjonuje Małgorzata Tymicka z Polskiego Radia Lublin.

Jako świadek został też przesłuchany komendant Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt, który nie widział zdarzenia, ale widział film zarejestrowany na kamerach na przejściu kolejowym. Jego zdaniem, pies zginął i doznał wielu cierpień, bo zaufał właścicielowi.

IAR,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej