Panika na Słowacji. Hiszpańskie warzywa wycofywane ze sklepów
W Niemczech rozszerza się epidemia wywołana groźną bakterią EHEC. Słowacja też sprowadzała zatrute warzywa i zaczęła gorączkowo wycofywać je rynku. Nikt jednak nie wie, ile skażonego towaru trafiło do sklepów.
2011-05-26, 19:28
Posłuchaj
Minister rolnictwa Zsolt Simon ostrzegł Słowaków, aby dokładnie sprawdzali, skąd pochodzą spożywane przez nich warzywa. - Słowacja sprowadziła sporą partię od dwóch hiszpańskich firm za pośrednictwem niemieckiego dystrybutora – ostrzegł.
Nie wiadomo, ile sprowadzono
Słowackie Ministerstwo rolnictwa wydało również pisemne ostrzeżenie przed spożywaniem na surowo sałaty, pomidorów i ogórków sprowadzonych z Niemiec.
Zsolt Simon przyznał, że nie jest w stanie określić ile ton skażonych ogórków sprowadzono za pośrednictwem niemieckiej firmy, ponieważ słowaccy importerzy nie muszą informować ministerstwa o źródle pochodzenia sprowadzonego towaru.
Inspekcja sanitarna ministerstwa będzie od dzisiejszego wieczora monitorowała wszystkie warzywa sprowadzane z Hiszpanii. Przeprowadzi również kontrolę stołówek, które powinny wycofać ze swego menu świeże sałatki.
Bakteria z obornika
We wtorek media podały, że w Niemczech blisko 300 osób zostało zarażonych przez bakterię przewodu pokarmowego, EHEC. Zatrucie powoduje takie objawy jak krwawa biegunka, kłopoty z nerkami. Dwie kobiety zmarły. Źródło infekcji nadal nie jest pewne, ale niemieckie władze spekulują, że bakteria pochodzi z obornika, którym na polu spryskiwane są warzywa. Do tej pory wykryto je m.in. w hiszpańskich ogórkach.
REKLAMA
Bakterią zatruła się juz jedna Polka. 31-letnia mieszkanka Wielkopolski jest w ciężkim stanie, znajduje się w szpitalu w Szczecinie. Główny Inspektor Sanitarny apeluje: myjmy warzywa i owoce. To jedyny sposób, by ustrzec się bakterii.
IAR, wit
REKLAMA