Miller: chciałbym znać stan finansów państwa
Rząd powinien przedstawić rzeczywisty, a nie uszminkowany i zapudrowany stan gospodarki - mówił w Salonie politycznym Trójki były premier Leszek Miller.
2011-06-16, 09:12
Posłuchaj
Leszek Miller uważa, że wysoka inflacja uderza przede wszystkim w ludzi niezamożnych. Rząd powinien przedstawić rzeczywisty, a nie uszminkowany i zapudrowany stan gospodarki - uważa Miller. Zdaniem byłego premiera nie mamy jasności jaki jest prawdziwy stan finansów publicznych.
Powinniśmy jak najszybciej wstąpić do strefy euro, żeby dowieść, że mamy zdrową gospodarkę i zdrowe finanse publiczne. To, że do tego nie pretendujemy stanowi odpowiedź na pytanie o prawdziwy stan gospodarki - uważa były premier.
Nie żartować w sprawie Blidy
Były premier Leszek Miller ocenia, że raport przewodniczącego komisji badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, pokazuje funkcjonowanie "aparatu przymusu" w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Na czele komisji stoi poseł SLD Ryszard Kalisz.
Z dokumentu wynika, że Barbara Blida nie planowała popełnienia samobójstwa. Raport rekomenduje postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i ministra sprawiedliwości w rządzie PiS Zbigniewa Ziobrę.
REKLAMA
Obaj politycy bagatelizowali tezy raportu, a prezes PiS zażartował, że kupi sobie kożuch i czeka na zesłanie na Syberię. Leszek Miller powiedział w radiowej Trójce, że żartowanie w tej sprawie jest niedopuszczalne.
Leszek Miller zdementował ponadto medialne doniesienia, jakoby miał już zapewniony start w wyborach parlamentu. Były premier podkreślił, że do tej pory nie dostał propozycji startu z list wyborczych SLD.
rr
REKLAMA