Łódź: poparzył się płonącym drinkiem
W jednej z łódzkich restauracji płonący drink poparzył mężczyznę, który przebywa obecnie w szpitalu. Ma rozległe oparzenia drugiego stopnia.
2011-06-21, 14:44
Posłuchaj
Do zdarzenia doszło w niedzielę w jednej z łódzkich restauracji. - Barman robił młodemu mężczyźnie drinka, który z założenia miał być płonący. Po dolaniu spirytusu i podpaleniu go, nastąpił wybuch, który rozprzestrzenił się na twarz mężczyzny i zapalił mu koszulkę – poinformował profesor Andrzej Kaszuba
Tuż po wypadku mężczyzna trafił do ambulatorium łódzkiego pogotowia, gdzie otrzymał pierwszą pomoc. Jego stan zdrowia wymagał jednak wdrożenia leczenia specjalistycznego i dlatego trafił też do szpitala.
Mężczyzna jest w dobrym stanie, ale konieczna była jego hospitalizacja. - To jest oparzenie drugiego stopnia, a więc takie, które wiąże się z dużymi zmianami pęcherzowymi. Oparzenie zajęło całą prawą stronę twarzy, łącznie z boczną częścią nosa i prawym uchem. Pacjent dostał leczenie ogólne i miejscowe. Mamy nadzieję, że nie skończy się to bliznami i przebarwieniami – skomentował stan zdrowia mężczyzny profesor Kaszuba
mr
REKLAMA
REKLAMA