Hiszpania na zakręcie. Podzieli los Grecji?
Gospodarka Hiszpanii jest "poważnie zagrożona". Program naprawczy jest niekompletny - ostrzegł Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
2011-06-21, 21:19
Fundusz docenia wprowadzone przez socjalistyczny rząd Hiszpanii zmiany. Pozytywnie ocenia reformy na rynku pracy, zmiany w systemie bankowym, podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat oraz dokonanie cięć. Jednak bezrobocie jest nadal wysokie, na poziomie "nie do zaakceptowania" - krytykuje Hiszpanię MFW. W pierwszym kwartale tego roku wzrosło do rekordowego poziomu 21,29 proc.
Hiszpania, którą dotknął poważny kryzys na rynku nieruchomości, według analityków, nie będzie musiała prosić o międzynarodową pomoc. Ma jednak problem ze wzrostem gospodarczym. W 2009 roku odnotowała spadek PKB o 3,7 proc., w zeszłym roku stagnację gospodarczą. W pierwszym kwartale tego roku wzrost wyniósł zaledwie 0,3 proc.
Hiszpanie, niezadowoleni z cięć i wysokiego bezrobocia, protestują na ulicach Madrytu i Barcelony. Uliczne protesty gromadzą tysiące uczestników.Protestujący nazywają samych siebie "indignados", czyli "oburzeni".
- Mam szczęście, bo mam pracę, ale wielu nie ma na to żadnych szans. A politycy chcą jeszcze większych cięć. To nie jest nasza wina, to jest wina systemu - mówi 26-letni Juanjo Montiel.
IAR,PAP,kk
REKLAMA