Holandia miała swój wkład w masakrę w Srebrenicy
Państwo holenderskie jest odpowiedzialne za śmierć trzech muzułmanów. Holenderski sąd nakazał wypłacenie odszkodowań ich krewnym.
2011-07-05, 13:35
Dutchbat (holenderscy żołnierze sił pokojowych ONZ) nie zapewnili bezpieczeństwa tym mężczyznom - orzekł sąd.
Pozew złożyli: Hasan Nuhanowić, tłumacz, który stracił brata i ojca w masakrze oraz krewni Rizo Mustaficia, elektryka, który też zginął w tej masakrze.
Jak podkreśla agencja AP, orzeczenie może otworzyć drogę do podobnych roszczeń ze strony rodzin innych ofiar Srebrenicy.
Holenderski rząd, który musiał stawić czoło już kilku pozwom związanym z masakrą, zawsze utrzymywał, że jego żołnierze zostali porzuceni przez siły ONZ, które nie zapewniły im wsparcia powietrznego.
Biernie przyglądali się masakrze
Holenderscy żołnierze byli odpowiedzialni za położoną przy granicy z Serbią, Srebrenicę, która była muzułmańską enklawą, ogłoszoną przez ONZ "strefą bezpieczeństwa", kiedy w lipcu 1995 siły Serbów bośniackich zajęły miasto i wymordowały blisko 8 tys. mężczyzn i chłopców.
Holendrzy wydali nawet 5 tys. muzułmanów, którzy schronili się przed wywózką w ich bazie w Potoczari.
Po masakrze lotnictwo NATO dokonało ciężkich nalotów na pozycje Serbów bośniackich, a po ich zakończeniu do BiH wkroczyła armia chorwacka, która wraz z siłami muzułmańskimi i wojskiem bośniackich Chorwatów rozbiła Serbów.
Raport ujawniający te fakty doprowadził w kwietniu 2002 do dymisji rządu holenderskiego. ONZ w 1999 przyznała, że popełniła błąd w ocenie sytuacji w Srebrenicy.
PAP,kk
REKLAMA