Seria eksplozji w Bombaju. Są zabici
Do 20 zabitych wzrosła liczba ofiar trzech zamachów bombowych w Bombaju, 113 osób zostało rannych.
2011-07-13, 14:15
Posłuchaj
Indyjska policja podejrzewa, że sprawcami są terroryści należący do ugrupowania Indyjscy Mudżahedini. Jednocześnie szef rządu stanowego Maharasztry przestrzega przed przedwczesnym zrzucaniem odpowiedzialniości za zamachy na to właśnie ugrupowanie.
Indyjscy Mudżahedini są odpowiedzialni za kilka wcześniejszych zamachów bombowych przeprowadzonych w różnych częściach Indii. Tylko w roku 2008 ugrupowanie to atakowało w Asamie, Gudżaracie, Radżastanie, a także w Delhi. W atakach przeprowadzanych w roku 2008 - roku i największej aktywności Indyjskich Mudżhedinów - zginęło ponad dwieście osób.
Oceniając siłę muzułmańskich ruchów ekstremistycznych w Indiach generał Ashok Mehta, ekspert do spraw bezpieczeństwa zauważa: "Nawet jeżeli bojownicy islamscy nie są liczebni, to mają wcale nie małą liczbę zwolenników. I to zarówno w samych Indiach, jak i za granicą." Muzułmanie w Indiach stanowią mniejszość liczacą 160 milionów ludzi.
REKLAMA
Do trzech eksplozji w różnych częściach miasta doszło w odstępach kilkunastominutowych. Jedna z eksplozji miała miejsce w okolicach bazaru Zaveri, który w godzinach wieczornych jest wypełniony ludźmi. Do innej eksplozji doszło w okolicach Opera House, rejonie równie zatłoczonym, w którym siedzibę ma wiele instytucji finansowych i gospodarczych. Z kolei ładunek, który eksplodował w dzielnicy Dadar znajdował się w samochodzie.
W roku 2008 doszło w Bombaju do ataku terrorystycznego, w wyniku którego zginęło 168 osób, a walki w mieście trwały trzy dni. Terroryści opanowali wówczas trzy hotele, strzelaniny miały także miejsce na dworcu kolejowym oraz w jednej z najpopularniejszych bombajskich kawiarni.
rr
REKLAMA