112: "Tu Breivik. Dowódca. Misja wypełniona"
Norweski zamachowiec, Anders Behring Breivik, zaraz po strzelaninie na wyspie Utoya, zadzwonił na numer alarmowy 112.
2011-08-03, 12:50
- Breivik. Dowódca. Zaangażowany w antykomunistyczny ruch oporu przeciwko islamizacji. Misja wypełniona, oddam się w ręce sił Delta - miał powiedzieć 32-letni Norweg.
Taką informację podała norweska gazeta "Verdens Gang".  "VG" twierdzi, że połączenie trwało około trzech sekund, a podjęte potem   przez policję próby skontaktowania się z Breivikiem zawiodły. 
 
 - Otrzymaliśmy telefon z aparatu Breivika, ale nie potwierdziliśmy, że to  właśnie on dzwonił. Nie możemy też potwierdzić treści wypowiedzi - powiedział rzecznik policji w Oslo  Henning Holtaas. Nie chciał skomentować informacji "VG", według których  policja do tej pory nie znalazła telefonu zamachowcy. 
 22 lipca między pierwszymi sygnałami o sytuacji na wyspie, które  napływały na policję, a aresztowaniem Breivika przez oddział specjalny  Delta upłynęło około godziny. W strzalanienie zginęło 69 osób. 
Półtorej godziny przed strzelaniną na  wyspie Utoya, gdzie trwał obóz młodzieżowy organizowany przez Partię Pracy  premiera Jensa Stoltenberga, Breivik zdetonował ładunek wybuchowy w  dzielnicy rządowej Oslo. W eksplozji zginęło osiem osób. 
Sprzątają kwiaty
Norweskie służby porządkowe zaczęły sprzątać tony kwiatów,  które złożyli przed stołeczną katedrą luterańską mieszkańcy Oslo, by  uczcić pamięć ofiar zamachu bombowego i masakry z 22 lipca. 
 
 Burmistrz Oslo Fabian Stang poinformował, że kwiaty zostaną przerobione na  kompost, resztki świec będą przetopione, a listy, zdjęcia i inne  przedmioty zachowane w narodowych archiwach.  
 PAP,kk