Poznański podróżnik wciąż w afrykańskim areszcie

Polski MSZ ma nadzieję, że Maciej Pastwa na początku tygodnia opuści areszt. W poniedziałek ma z nim rozmawiać francuski konsul.

2011-08-07, 12:35

Poznański podróżnik wciąż w afrykańskim areszcie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: msz.gov.pl

Podróżnik poinformował, że w sobotę został przeniesiony w inne miejsce i przebywa w gorszych niż dotąd warunkach. - Trafiłem do innego aresztu w Bangui. Noc spędziłem w pokoju, mam trafić do celi ok. 10 mkw, w której jest 8 osób. Mam co jeść i pić, ale skradziono mi 25 euro. Warunki znacznie gorsze, pijani policjanci, ostra broń w ręku - napisał w przesłanej PAP informacji.

Rafał Sobczak z biura prasowego MSZ powiedział, że z informacji, jakie ministerstwo otrzymało od samego Pastwy wynika, że został przeniesiony z aresztu do budynku lokalnej administracji. - Pan Pastwa oczekuje na spotkanie z kimś z urzędu administracji, kto rozpatrzy jego sprawę - podkreślił Sobczak.

Dodał, że MSZ na bieżąco jest w kontakcie z Pastwą. - Dzisiaj ten kontakt jest utrudniony. Wynika to z pewnych przekonań pana Pastwy. W niedzielę zazwyczaj nie rozmawia z nikim. Taką ma zasadę - powiedział.

- Pan Pastwa zaznaczył, że dzisiaj nie będzie rozmawiał także z konsulem francuskim. Nasze służby w Luandzie rozmawiały z konsulem francuskim. Potwierdził, że jutro ponownie będzie próbował rozmawiać z panem Maciejem Pastwą i interweniować w jego sprawie u lokalnych władz - relacjonuje Sobczak.

REKLAMA

Maciej Pastwa jako przedstawiciel Fundacji im. Kazimierza Nowaka miał w jednej z miejscowości niedaleko Bangi w Republice Środkowoafrykańskiej pomóc w budowie studni dla miejscowej ludności. Według jego relacji w zeszłą niedzielę został zatrzymany i przewieziony do aresztu za odmowę zapłacenia łapówki.

aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej