W Nowym Jorku trzeba się uczyć o seksie
Jak używać środków antykoncepcyjnych i odmawiać niechcianego stosunku – to obowiązkowe zajęcia, jakie dla młodych amerykanów wprowadza admistracja Michaela Bloomberga.
2011-08-11, 09:33
- Mamy uczniów, którzy podejmują stosunki seksualne zanim ukończą 13 rok życia, uczniów posiadających wielu partnerów i uczniów nie chroniących się przed chorobami nabywanymi drogą płciową oraz HIV/AIDS - napisał kanclerz ds. edukacji Denis Walcott w specjalnym oświadczeniu dla szkół.
Dlatego władze miasta Nowy Jork, po raz pierwszy od dwudziestu lat nakładają od drugiej połowy nowego roku szkolnego obowiązek nauczania o seksie w publicznych szkołach średnich i gimnazjach. Nauka młodszych uczniów skupiać się będzie głównie na promowaniu abstynencji seksualnej, starsi z kolei będą dowiadywać się więcej o środkach antykoncepcyjnych. Z części zajęć dzieci będzie można jednak zwolnić, jeśli nie pozwoli na to światopogląd rodziców.
Władze tłumaczą swoją decyzję zwłaszcza troską o czarnoskórych i latynoskich nastolatków, którzy najczęściej zapadają na choroby przekazywane drogą płciową, a dziewczęta zachodzą w nieplanowane ciąże.
W Ameryce tylko 20 stanów oraz stolica Waszyngton, Dystrykt Kolumbia, posiada wymóg obowiązkowej nauki o seksie w publicznych gimnazjach i szkołach średnich.
REKLAMA
Obejrzyj galerię: dzień na zdjęciach >>>
wit
REKLAMA