Katastrofa w Babach: wzrosła liczba rannych
Do 84 wzrosła liczba poszkodowanych w katastrofie pociągu w miejscowości Baby - poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi.
2011-08-13, 09:30
Posłuchaj
INFORMACJE DLA RODZIN PASAŻERÓW >>>
Według WCZK wielu rannych "na szczęście potrzebowało tylko pomocy ambulatoryjnej". Najwięcej poszkodowanych - 33 osoby - trafiło do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim (dziewięć zostało wypisanych), 15 osób przewieziono do szpitala w Tomaszowie Mazowieckim, sześciu do szpitala w Bełchatowie (jedna została wypisana), do szpitala w Brzezinach - 10 pacjentów (siedmiu wypisanych) i dwóch do szpitala im. Kopernika w Łodzi. Po jednym pacjencie przewieziono do szpitala im. WAM w Łodzi oraz szpitali w Końskich i w Sosnowcu. Do tego ostatniego przetransportowano konduktora pociągu z urazem kręgosłupa.
Podnoszą wykolejone wagony
Prokurator badający przyczyny wypadku pociągu w miejscowości Baby koło Piotrkowa Trybunalskiego zakończył czynności wyjaśniające.
Brygadier Mariusz Konieczny, zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej, który koordynuje akcją ratowniczą powiedział IAR, że teraz na torach pracują specjaliści PKP.
REKLAMA
Czytaj więcej o prokuratorskim śledztwie >>>
Ekipy techniczne PKP starają się naprawić torowisko. Rozpoczęła się także akcja podnoszenia wykolejonych wagonów.
Wcześniej, prezes PKP Intercity Janusz Malinowski powiedział Polskiemu Radiu, że jeszcze jest za wcześnie, by mówić o przyczynach wypadku pociągu.
W miejscowości Baby koło Piotrkowa Trybunalskiego w piątek popołudniu wykoleił się pociąg TLK z Warszawy Wschodniej do Katowic. W pociągu znajdowało się ok. 280 osób.
REKLAMA
Początkowo służby informowały o czterech ofiarach śmiertelnych. Po godzinie 19:30 PKP Intercity oficjalnie potwierdziło, że zmarła jedna osoba.
IAR, aj
REKLAMA