W imię sztuki zamieszkał w klatce z kurami

Nietypowy pokaz jest organizowany w ramach biennale sztuki w Cerveirii. Warunki nie są zbyt komfortowe - mężczyzna nie może nawet rozprostować nóg. Co więcej artysta jest pod wpływem środków uspokajających, które pomagają mu znieść trzydniową niewolę.

- Chcę pokazać dychotomię między ludźmi, ich kulturą a naturą. I że tak naprawdę wszyscy jesteśmy równi, niezależnie od tego, w jakim miejscu łańcucha pokarmowego się znajdujemy - tłumaczy artysta. Niestety kury czeka marny los, bowiem po pokazie trafią w ręce innej performerki, tym razem z Kolumbii. A ta, w ramach artystycznej manifestacji, zamierza przyrządzić z nich obiad dla publiczności.

IAR, wit