Tysiące Hiszpanów protestowało przeciw zmianie konstytucji
Związki zawodowe zorganizowały w Madrycie, Barcelonie i innych hiszpańskich miastach marsze przeciwko reformie konstytucji.
2011-09-06, 21:53
Do protestu przyłączyły się grupy "oburzonych" z Ruchu 15 Maja. Premier Jose Luis Rodriguez Zapatero zapewniał we wtorek, że Hiszpania "wytrzyma napięcia" związane z zadłużeniem i "będzie finansować się sama". Podkreślał, że stabilizująca budżet reforma konstytucji, zatwierdzona w piątek przez Kongres Deputowanych, pomoże krajowi zachować wiarygodność gospodarczą.
Tymczasem tego samego dnia tysiące ludzi w wielu miastach kraju wyszły na ulice, by wyrazić dezaprobatę wobec wprowadzenia reformy. Demonstracje zorganizowały związki zawodowe, w tym Związkowa Konfederacja Komisji Robotniczych (CC.OO) i Powszechne Zrzeszenie Pracowników Hiszpanii (UGT).
Istnieje wprawdzie teoretyczna możliwość odrzucenia poprawki przez Senat, jednak ostateczne przyjęcie tekstu jest już właściwie przesądzone, ponieważ rządząca Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE) oraz opozycyjna Partia Ludowa (PP) zawarły porozumienie w tej sprawie.
Zmiana w artykule 135 ustawy zasadniczej wprowadza zasadę stabilności finansowej w celu ograniczenia deficytu budżetowego. Dodatkowa ustawa wprowadzi limit deficytu budżetowego w wysokości 0,4 proc. PKB od 2020 roku.
REKLAMA
Hiszpańska gospodarka została nadszarpnięta w wyniku kryzysu i załamania na rynku mieszkaniowym, a rekordowe wśród państw uprzemysłowionych bezrobocie dotyka w dużej mierze osoby z młodego pokolenia.
PAP, agkm
REKLAMA