Chopin wraca na morze. Kontynuuje przerwany rejs
Ze szczecińskiego wypłynął wyremontowany żaglowiec Fryderyk Chopin. Kierunek - Martynika.
2011-09-17, 09:44
Posłuchaj
To kontynuacja rejsu przerwanego rok temu przez sztorm, kiedy to żaglowiec stracił oba maszty i został odholowany do angielskiego portu.
W rejs wypływa ta sama młodzież, co przed rokiem. Pomysłodawca "Szkoły pod żaglami" kapitan Krzysztof Baranowski podkreśla, że powtórzenie rejsu z tą samą załogą od początku było oczywiste.
- Myśleliśmy nawet, że remont potrwa na tyle krótko, że młodzież przeczeka w Anglii i wsiądzie na wyreperowany żaglowiec, ale różnego rodzaju kłopoty z finansowaniem tego remontu spowodowały, że trwało to pół roku.Ta młodzież czekała na spełnienie obietnicy, że rejs należy dokończyć - mówi kapitan Baranowski.
Gimnazjaliści nie boją się powtórki wydarzeń sprzed roku. Jedna z uczestniczek "Szkoły pod żaglami", Karolina Kwiecińska mówi, że nie boi się rejsu, tym bardziej, że jej mama podnosi ją na duchu: - Rok temu moja mama powiedziała, żebym nie płynęła, bo ma dziwne przeczucie, że coś się stanie. Teraz mi mówi, że mogę płyną - powiedziała.
REKLAMA
- Atmosfera jest wspaniała, pomimo pracy, jaka nas czeka - cieszymy się, że wracamy na morze - mówi uczestnik Szkoły pod Żaglami z Poznania Iwo Wojcieszak, który jednocześnie dodaje, że oprócz wacht czekają ich lekcje jak w każdej szkole.
Chopin popłynie przez Morze Północne, Anglię, Wyspy Kanaryjskie i dalej przez Atlantyk do Fort de France na Martynice.
Żeby dostać się na pokład Chopina, najpierw trzeba zostać wolontariuszem i angażować się w pomoc osobom starszym. Następnie kandydaci biorą udział w zawodach sportowych, które wyłaniają załogę żaglowca.
REKLAMA
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
IAR, wit
REKLAMA