Biuro Ochrony Wyborów PiS: głosowanie zgodnie z prawem
- Nie mamy sygnałów o próbach drastycznego naruszenia ordynacji - powiedział szef Komitetu wykonawczego PiS Joachim Brudziński.
2011-10-18, 08:52
Biura Ochrony Wyborów powołane przez PiS nie wykryło większych nieprawidłowości wyborczych. Głosowanie 9 października z ramienia partii w całym kraju monitorowało blisko 20 tys. osób.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podpisał w połowie września porozumienie o współpracy na rzecz uczciwości przeprowadzenia wyborów parlamentarnych. Porozumienie podpisali też: Ewa Stankiewicz ze stowarzyszenia "Solidarni 2010", Maciej Łopiński z Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego i Ryszard Kapuściński z Klubu "Gazety Polskiej".
- Nie mamy sygnałów o próbach drastycznego naruszenia ordynacji wyborczej w ostatnich wyborach. Spływają jeszcze do nas protokoły z poszczególnych obwodów - dodał - Nie mamy sygnałów o próbach drastycznego naruszenia ordynacji - powiedział szef Komitetu wykonawczego PiS Joachim Brudziński.
Brudziński ocenił, że działania Biura były sukcesem. - Udało nam się poszerzyć aktywność obywatelską. Kilkadziesiąt tysięcy osób pracowało jako mężowie zaufania i członkowie obwodowych komisji wyborczych. Ponadto problem dostrzegły media - stwierdził.
REKLAMA
PAP, wit
REKLAMA