Sarkozy nie wytrzymał nerwowo pouczeń Camerona
Brytyjska prasa donosi o konflikcie, do jakiego doszło podczas szczytu Unii Europejskiej między prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, a brytyjskim premierem Davidem Cameronem
2011-10-24, 09:00
Posłuchaj
Zdaniem dziennikarzy to zajście przedłużyło brukselski szczyt o dwie godziny. Wszystkie brytyjskie media cytują słowa Sarkozy'ego: - Potąd mamy waszego krytykanctwa, pouczania nas co robić. Najpierw mówicie, że nie znosicie euro, a teraz chcecie się wtrącać do naszych spotkań.
Ale tylko dziennik "The Guardian" dodaje zdumiewającą odzywkę Francuza pod adresem Camerona: "Była dobra okazja, żebyś się zamknął."
Ta tyrada to reakcja na słowa brytyjskiego kanclerza skarbu, George'a Osborne'a, ponaglające strefę euro do akcji antykryzysowej, a także na pouczenia Davida Camerona, udzielane strefie euro - czyli de facto Sarkozy'emu i kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Sam premier Cameron tak streścił je po szczycie reporterom: - Mówiłem tu dzisiaj szczerze przywódcom strefy euro, że muszą się dogadać i wziąć odpowiedzialność za swoją walutę. Muszą uzgodnić wszechstronny i wiarygodny pakiet, żeby nie było wątpliwości, iż strefa euro ma przyszłość.
Nicolas Sarkozy chciał też zniechęcić Camerona do przyjazdu na następny, środowy szczyt w Brukseli. Miało to być spotkanie tylko przywódców grupy euro, ale brytyjski premier nie dał się zbyć i zapowiedział, że poprzedzi je pełny szczyt 27 przywódców Unii.
REKLAMA
IAR, agkm
REKLAMA