Sąd zdecydował. "Zakaz pedałowania" zarejstrowany
Sąd rejestrowy zatwierdził m.in. znak "zakaz pedałowania" i krzyż celtycki jako symbole Narodowego Odrodzenia Polski.
2011-11-22, 15:12
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
Postanowienie dopuszczające te symbole zapadło w wydziale rejestrowym Sądu Okręgowego w Warszawie 25 października. Nie jest jeszcze znane jego uzasadnienie. Według szefa NOP Adama Gmurczyka, organizacja przygotowuje się "do postępowań przeciwko instytucjom publicznym oraz prywatnym, które znieważają lub będą znieważać falangę, zakaz pedałowania i krzyż celtycki".
Sąd - decydując o dopuszczalności używania przez NOP tych znaków - zasięgał opinii biegłych. Co do krzyża celtyckiego, eksperci podkreślili, że metryka tego znaku sięga czasów Celtów i Słowian, a nawet ludów indoeuropejskich, gdy dla plemion tych znak okręgu z równoramiennym krzyżem symbolizował słońce, a później taka forma krzyża zyskała też akceptację Kościoła. Według nich dziś krzyż celtycki to dla większości skojarzenie z literaturą fantasy i Stonehenge, a nie neofaszyzmem.
Stylizowany na znak drogowy emblemat NOP "zakaz pedałowania", ukazujący czerwony przekreślony okręg z dwoma ludzikami stojącymi jeden za drugim (ten z przodu jest pochylony), biegli oceniają jako "obsceniczny", ale bez wątków faszystowskich, nazistowskich, czy szerzących narodowościową nienawiść.
REKLAMA
Fundacja Helsińska oburzona
Zaskoczenia decyzją sądu nie kryje wiceszef Fundacji Helsińskiej. - Jest czymś bardzo zaskakującym, że sąd mógł tak orzec w sytuacji, gdy nasza konstytucja zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową - powiedział dr Adam Bodnar.
aj
REKLAMA