Libia: powstał nowy rząd przejściowy
- Mogę wszystkich zapewnić, że w tym rządzie reprezentowana jest cała Libia - mówi tymczasowy premier Libii Abd ar-Rahim al-Kib.
2011-11-22, 21:28
Celem przejściowego rządu jest odbudowa i zjednoczenie kraju po ośmiu miesiącach powstania przeciwko  42-letnim rządom Muammara Kadafiego. W nowym rządzie są powstańcy i trzy kobiety.
 
 Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
 
Zgodnie z oczekiwaniami, ministrem obrony został  szef rady wojskowej w mieście Zintan Osama al-Dżuwali. Ten były nauczyciel jest  dowódcą oddziału, który w weekend schwytał syna byłego dyktatora, Saifa  al-Islama.  Stanowisko ministra spraw wewnętrznych objął z kolei przedstawiciel powstańców z Misraty, Fauzi Abdelal. 
 
Szefem resortu spraw zagranicznych mianowano dyplomatę z Darny Aszura ben Chajala. Jego nominacja była  zaskoczeniem -  oczekiwano, iż resort ten  obejmie przedstawiciel Libii przy ONZ Ibrahim Dabbaszi. Tekę ministra ds. ropy naftowej i gazu otrzymał Abdelrahman ben Jazza. To były członek zarządu włoskiej firmy naftowej Eni Oil, która była  największym producentem ropy w Libii przed wybuchem powstania.  
 
Prawnik Fathi Terbel, wpływowy członek Narodowej Rady Libijskiej (NRL) i  jeden z inicjatorów powstania objął resort ds. młodzieży i sportu.  Zatrzymanie Terbela przez władze 15 lutego br. wywołało pierwsze  protesty w Bengazi. Demonstracje następnie rozprzestrzeniły się na cały  kraj. 
 Niektóre spośród 24 ministerstw powstały po raz pierwszy, np.  ministerstwo ds. męczenników, rannych i osób zaginionych czy  ministerstwo ds. społeczeństwa obywatelskiego.  
 Nowy rząd przejściowy wśród priorytetów wymienił "bezpieczeństwo,  stabilność i powrót do normalnego życia poprzez zapewnienie podstawowych  świadczeń socjalnych, zagwarantowanie powrotu dzieci do szkół i wypłatę  wynagrodzeń". Zobowiązał się też do wspierania "wysiłków NRL mających na celu narodowe  pojednanie" i "zapewnienie sprawiedliwości, poprzez gwarantowanie praw,  które przez ostatnie 42 lata były naruszane", oraz "prowadzenie  sprawiedliwych procesów". Nowy rząd zamierza także "odbudować armię i siły bezpieczeństwa, do których włączeni będą wszyscy zainteresowani tym obywatele". 
 
Wybory do 200-osobowej konstytuanty mają się  odbyć pod koniec czerwca 2012 r., a wybory parlamentarne i prezydenckie  rok później.
PAP,kk