Komisja przeciw wnioskowi PiS ws. Sikorskiego
Sejmowa komisja spraw zagranicznych negatywnie zaopiniowała wniosek o wotum nieufności dla Radosława Sikorskiego. Za przyjęciem wniosku było 6 posłów, przeciw 17.
2011-12-13, 19:41
Posłuchaj
W czwartek w Sejmie przedstawiona zostanie informacja Prezesa Rady Ministrów w sprawie przyszłości Unii Europejskiej, tuż po niej odbędzie debata nad wnioskiem o odwołanie Sikorskiego. Głosowanie zaplanowane jest na piątek.
Grzegorz Schetyna jest przekonany, że nie jest to ostatni wniosek o odwołanie ministra tego rządu. Jego zdaniem jest to efekt tego, że opozycja nie ma programu alternatywnego i skupia uwagę na personaliach.
Poseł PiS Witold Waszczykowski przekonuje, że jest wiele merytorycznych argumentów, które uzasadniają złożenie wniosku o odwołanie Radosława Sikorskiego. Jego zdaniem polityka szefa MSZ doprowadziła do zmarginalizowania Polski w Europie i na świecie, a nawet wasalizacji wobec Rosji i Niemiec.
Poseł SLD Tadeusz Iwiński podczas posiedzenia komisji tłumaczył politykom PiS problem suwerenności na świecie. Podkeślił, że Radosława Sikorskiego można krytykować za wiele rzeczy, ale SLD nie popiera wniosku o odwołanie ministra.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W trakcie obrad komisji posłowie PiS domagali się przerwania posiedzenia do czasu powrotu ministra Sikorskiego. Wniosek formalny został jednak odrzucony.
Główny zarzut zawarty we wniosku PiS o wotum nieufności dotyczy wystąpienia w Berlinie. Według PiS, minister Sikorski w obecności najważniejszym polityków niemieckich przedstawił tezy, z których wiele wpisuje się w priorytety niemieckiej polityki europejskiej.
We wniosku wskazano, że koncepcje te pozostają w ścisłym związku wypowiedziami ministra Sikorskiego dla "Rzeczypospolitej" z dnia 28 listopada, gdzie dopuścił on sytuację, w której państwa członkowskie Unii dysponowałyby jedynie taką autonomią jaką dysponują stany USA. To według PiS oznacza, że minister spraw zagranicznych lekceważy wolę wyrażoną przez Naród w referendum akcesyjnym a w deklaracjach skierowanych do przedstawicieli sąsiedniego państwa ustawia Polskę w relacji klient-patron i z góry przekreśla jej ambicje i aspiracje.We wniosku podkreślono też, że minister Sikorski nie jest publicystą i jego wypowiedzi są traktowane w świecie jako oficjalne stanowisko polskiego rządu.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA