Posłanka PiS do Sikorskiego: kojarzyłam pana z talibami
Krystyna Pawłowicz krytykowała w Sejmie szefa MSZ. - Kojarzyłam pana z talibami, teraz kojarzę z Germanami - mówiła. Problem w tym, że Sikorski sympatyzował z... mudżahedinami.
2011-12-15, 18:02
- Unia przekształca się oczywiście dla lepszego ekonomicznego efektu, w federacyjne państwo; państwa członkowskie, w tym Polska, spadają do rangi autonomii i oczywiście w ramach tej (...) federacji nadzorowane i kontrolowane są przez Komisję Europejską - tak zdaniem Pawłowicz ma wyglądać nowy europejski porządek według Sikorskiego.
- Nad całością przywództwo, na prośbę usilnie przez pana składaną, mają objąć Niemcy" - mówiła posłanka PiS, zwracając się do ministra. - Przyznam się, że byłam zdziwiona, ponieważ zawsze kojarzyłam pana z talibami, a dzisiaj kojarzę pana z Germanami - powiedziała.
W reakcji na te słowa szef MSZ tłumaczył z sejmowej mównicy, że sympatyzował z mudżahedinami. Wytłumaczył też posłance różnicę
- Chciałbym pani wytłumaczyć, kim byli talibowie. Słowo "talib" oznacza studenta, był to ruch pusztuński, salaficki, powstały w 1993 roku, który uzyskał wsparcie służb wywiadu pakistańskiego i w 1995 roku wydarł kontrolę nad stolicą Afganistanu, Kabulem, z rąk Sojuszu Północnego - mudżahedinów - powiedział Sikorski. - Tak, sympatyzowałem z nimi, nawet oni uważają, że im pomogłem. Mudżahedin nie talib, taka jest mniej więcej precyzja reszty pani wypowiedzi - zwrócił się do Pawłowicz Sikorski.
REKLAMA
Krystyna Pawłowicz w odpowiedzi zaznaczyła, że przestrzegała rząd przed byciem pomocnikami "we wrogim przejęciu Polski". Oceniła, że Sikorski jest "obrażalski"
wit
REKLAMA