Powiedział Lepperowi o talibach, nie będzie skazany
Z powodu przedawnienia stołeczny sąd okręgowy umorzył proces o fałszywe zeznania Bogdana Gasińskiego z Klewek.
2011-12-16, 16:28
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
W sierpniu tego roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał Gasińskiego za fałszywe zeznania w sprawie rzekomej korupcji pięciu polityków PO i SLD.
To on był w 2001 r. informatorem w tej sprawie szefa Samoobrony Andrzeja Leppera. Lepper był już prawomocnie skazany na rok i trzy miesiące więzienia w zawieszeniu za zniesławienie w 2001 r. z trybuny sejmowej Donalda Tuska, Włodzimierza Cimoszewicza, Andrzeja Olechowskiego, Jerzego Szmajdzińskiego i Pawła Piskorskiego.
Gasiński najpierw zeznał w prokuraturze, że był świadkiem przekazywania tym politykom łapówek przez szefa firmy Inter Commerce Rudolfa Skowrońskiego i gangsterów. Potem powiedział, że to nieprawda, bo pomówił ich na prośbę Leppera, którego także oskarżył o korupcję. Następnie wrócił do wersji, że był jednak świadkiem korumpowania polityków.
REKLAMA
W wyroku I instancji sąd uznał za fałszywe dwa z trzech zeznań złożonych przez Gasińskiego w tej sprawie - z 8 i 12 grudnia 2001 r., gdy twierdził, jakoby łapówki wręczano określonym z imienia i nazwiska politykom. W zeznaniu z 17 grudnia 2001 r. Gasiński wygłaszał ogólne twierdzenia o klasie politycznej, nie podając konkretnych zdarzeń czy okoliczności - i dlatego sąd wyeliminował z zarzutów protokół zeznania z 17 grudnia.
Sąd nie zdążył - przedawnienie
Miało to decydujące znaczenie dla piątkowego wyroku wydziału odwoławczego Sądu Okręgowego w Warszawie, który badał apelacje obrońcy, domagającego się uniewinnienia oskarżonego. Ponieważ 13 grudnia minął 10-letni termin przewidziany na osądzenie sprawy o fałszywe zeznania, w piątek sąd musiał uchylić wyrok skazujący z I instancji i umorzyć postępowanie z powodu przedawnienia karalności.
Gasiński - były zootechnik z gospodarstwa rolnego w Klewkach pod Olsztynem - zasłynął z opowieści o afgańskich talibach lądujących w Klewkach i o wągliku, który miał się tam rzekomo znajdować.
REKLAMA
aj
REKLAMA