Prezydent przeprosił za swoje powiązania z biznesmenami
Prezydent Niemiec Christian Wulff publicznie przeprosił za swoje mało przejrzyste relacje z wpływowymi przedsiębiorcami. Dodał, że nie zamierza jednak rezygnować ze stanowiska.
2011-12-22, 18:17
Posłuchaj
W krótkim wystąpieniu transmitowanym z pałacu prezydenckiego Christian Wulff mówił m.in o prywatnym kredycie na dom, jaki zaciągnął u żony zaprzyjaźnionego biznesmena Egona Geerkensa. Jak mówił, zdał sobie sprawę z tego, jaką irytację opinii publicznej wywołało prywatne finansowanie jego domu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Mogłem i powinien był tego uniknąć. Powinienem był także poinformować o kredycie parlament Dolnej Saksonii. To nie było poprawne i jest mi z tego powodu przykro - mówił prezydent Niemiec. Wulff zapewnił, że w czasie swojej publicznej działalności nigdy nie faworyzował znajomych ani oni nie mieli wpływu na jego decyzje.
Prezydent nie odniósł się jednak do sprawy promocji jego książki w czasach, gdy ubiegał się o ponowny wybór na premiera Dolnej Saksonii. Media ujawniły, że koszty promocji pokrył znajomy Wulffa - multimilioner Carsten Maschmeyer.
IAR,kk
REKLAMA