Sposób na oszczędnosci w służbie zdrowia: karty
Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że należy jak najszybciej wprowadzić w całym kraju elektroniczne karty ubezpieczenia zdrowotnego.
2012-01-04, 12:33
Posłuchaj
W jej ocenie, rozwiąże to  problemy z  ocenianiem czy  pacjent jest ubezpieczony i jaka refundacja leków mu przysługuje. Obecną  sytuację profesor ocenia jako katastrofę wynikającą z wieloletniego  zaniedbania.
Profesor Irena Lipowicz powiedziała, że karty  ubezpieczenia zdrowotnego od 1999 roku obowiązują na Śląsku i sprawdziły  się. Powinny były też być już dawno wprowadzone w całym kraju. Profesor  Lipowicz zaznaczyła, że wprowadzenie tej karty 12 lat temu na Śląsku  pozwoliło wykryć szereg nieprawidłowości i nadużyć ze strony  farmaceutów, lekarzy i chorych. W efekcie uzyskano  znaczne  oszczędności. 
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
Jak zaznacza RPO,  ustawa nakazująca wprowadzenie  elektronicznej rejestracji  ubezpieczonych  obowiazuje od 2004 roku  a  od tego czasu istniały cztery rządy, które powinny  były zająć się  wydaniem odpowiedniego rozporządzenia.  	W ocenie profesor Lipowicz, obecne zamieszanie wokół refundacji leków  można zmniejszyć, jeżeli niezwłocznie zostaną wydane wiążące prawnie  akty, dotyczące refundacji leków z recept opatrzonych  pieczątkami  "Refundacja do uznania NFZ".    	
Od nowego roku  wielu lekarzy wystawia ubezpieczonym pacjentom recepty  ze stuprocentową odpłatnością,  lekarze przystawiają też na receptach  pieczątki "Refundacja do uznania NFZ". Mimo że Fundusz i ministerstwo  zdrowia   zapewniają, że takie  pieczątki nie stanowią podstawy do  odmowy refundacji, aptekarze często odmawiają wydania na nie leków ze  zniżką.
IAR, sm