Niemiec sterroryzował miasto Aniołów, bo był wściekły

24-latek został oskarżony o serię podpaleń, do których doszło w ciągu ostatniego weekendu w Los Angeles.

2012-01-05, 07:11

Niemiec sterroryzował miasto Aniołów, bo był wściekły

Ok. 50 pożarów, o których wzniecenie podejrzewany jest 24-letni Harry Burkhart, spowodowało straty w wysokości około 3 mln dolarów i przez trzy dni terroryzowało mieszkańców Los Angeles i okolic. Dotychczas Niemcowi postawiono 37 zarzutów, które dotyczą głównie podpaleń samochodów i instalacji parkingowych.

Według prokuratury okręgowej sprawca używał specjalnego urządzenia, którego celem było przyspieszanie pożaru.

Prokuratorzy stwierdzili, że powodem działania 24-latka była wściekłość na Amerykanów. - Dokonując podpaleń chciał wyrządzić krzywdę i sterroryzować jak największą liczbę mieszkańców miasta i hrabstwa Los Angeles - czytamy w dokumentach sądowych.

Zatrzymany mężczyzna nie chce współpracować z władzami śledczymi. Sądzą one, że Niemiec był zdenerwowany aresztowaniem jego matki, którą amerykańska policja zatrzymała 28 grudnia na mocy listu gończego wydanego przez niemiecki wymiar sprawiedliwości.

REKLAMA

aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej