Zmarła 14-latka miała we krwi blisko 4 promile
Blisko cztery promile alkoholu miała we krwi 14-latka, którą na początku grudnia znaleziono martwą po imprezie zorganizowanej we wsi Jeglin pod Piszem - poinformował w środę szef piskiej prokuratury Rafał Kulągowski.
2012-01-11, 18:42
- Wynik badania krwi na zawartość alkoholu jest bardzo bliski czterem promilom, co oznacza, że nastolatka znajdowała się w stanie gigantycznego wręcz upojenia alkoholowego. Dawka 3 promili bywa śmiertelną - powiedział szef piskiej prokuratury.
Prokurator przyznał, że podobne wyniki są uzyskiwane w przypadku osób od wielu lat uzależnionych od alkoholu. Dodał, że w przyszłym tygodniu mają być znane wyniki toksykologiczne, które wskażą, czy nastolatka nie brała innych używek, które mogły wejść w reakcję z alkoholem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Zmarła nastolatka brała udział w imprezie z siostrą i trzema chłopakami w wieku 14-18 lat. Początkowo zatrzymano w tej sprawie kolegów dziewczyny, ale po przesłuchaniu wszystkich zwolniono. Na razie nikomu nie przedstawiono w tej sprawie zarzutów, ale prokurator Kulągowski nie wyklucza, że dojdzie do tego po otrzymaniu badań toksykologicznych.
REKLAMA
- Rozważamy w tym postępowaniu m.in. wątek dotyczący rozpijania małoletniej - przyznał prokurator.
PAP, gs
REKLAMA