Zaginął w katakumbach. 4 tys. km do przeszukania
Niemal 80 ratowników i ponad 50 wolontariuszy szuka speleologa, który zaginął pod Odessą. Długość korytarzy tamtejszych katakumb szacowana jest na od kilkuset do ponad 2 tysięcy kilometrów.
2012-01-12, 20:30
Posłuchaj
21-letni Kostiantyn Uspiechow ma doświadczenie w chodzeniu po katakumbach. Na początku szukała go rodzina i znajomi, później profesjonalni ratownicy. Odnaleziono jego osobiste rzeczy: kurtkę, śpiwór i telefon komórkowy. Zdaniem ratowników, chłopak próbował pozbyć się zbędnych rzeczy, aby wyjść przez szyb wentylacyjny.
Przepadł bez śladu
Ratownik Anatlij Pawłow powiedział, że przeszukano już wszystkie korytarze w promieniu 7 kilometrów od miejsca, gdzie znaleziono rzeczy speleologa i nie ma żadnych śladów.
- W sytuacji ekstremalnej każdy zostawia jakiś ślad: popsutą latarkę, zapałki, zapalniczkę. Po takich śladach zawsze udawało się znaleźć ludzi - powiedział telewizji 1plus1.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Odeskie katakumby to byłe kamieniołomy. Z kamienia stamtąd pochodzącego budowano w XIX wieku miejscowe kamienice. Teraz jest to jedna z atrakcji turystycznych okolic Odessy. Dotąd zbadano tylko część korytarzy, ich długość jest oceniana na od 300 do 2,5 tysiąca, a czasem nawet 4 tysięcy kilometrów.
REKLAMA
mr
REKLAMA